W najwyższej klasie rozgrywkowej Murapol potwierdził, że wchodzi na właściwe tory. Ekipa ta nie dała żadnych szans Strumetowi, wygrywając aż 5:1 i tym samym obejmując prowadzenie w tabeli. Zwycięstwo było przekonujące, a styl gry Murapolu pozwala przypuszczać, że zespół celuje w coś więcej niż tylko miejsce na podium.

 

Bardzo ciekawy przebieg miało spotkanie Wissdomu z Malko-Met/VSystem. Beniaminek po raz kolejny pokazał charakter - po wygranej z Davis Fabrics tym razem napsuł sporo krwi kolejnemu faworytowi. Mecz zakończył się remisem 3:3, a Wissdom dopiero w końcówce zdołał wyrównać, unikając porażki. Zespół Malko-Met/VSystem udowadnia, że mimo statusu nowicjusza potrafi stawić czoła najlepszym, a zdobyte cztery punkty w trzech meczach są dobrym wynikiem jak na debiutanta - szczególnie biorąc pod uwagę fakt, z kim beniaminek rywalizował. 

 

Kibice mogli też zobaczyć starcie mistrza z wicemistrzem - Davis Fabrics kontra Special Works. Obie ekipy dobrze znają się z poprzedniego sezonu i po raz kolejny dostarczyły widowiska na wysokim poziomie. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, co wydaje się wynikiem sprawiedliwym, choć żadna z drużyn nie może być w pełni zadowolona. Dla Davis Fabrics to kolejna strata punktów, która sprawia, że zespół wypadł z czołówki, a Special Works, mimo nieco mniejszej liczby rozegranych spotkań, pozostaje w ścisłej czołówce z realnymi szansami na powrót na fotel lidera w najbliższych tygodniach.

 

W tabeli Ekstraklasy po czterech kolejkach prowadzi Murapol (9 pkt, bilans 27:11), tuż za nim Wissdom (8 pkt) oraz duet Special Works i Davis Fabrics (po 7 pkt). Prosperplast z sześcioma punktami również pozostaje w grze o wysokie lokaty. Na dole zestawienia sytuacja Strumetu i Zatoki Park wygląda coraz trudniej - oba zespoły nadal pozostają bez punktów.

 

W I lidze dominacja Uniwersytetu Bielsko-Bialskiego robi coraz większe wrażenie. Zespół ten rozgromił RE/MAX 11:2, a bohaterem spotkania był Mateusz Zacny, który aż siedem razy wpisał się na listę strzelców - wyczyn rzadko spotykany. Uniwersytet po czterech meczach ma komplet punktów i bilans bramkowy 35:9, co jasno pokazuje, kto obecnie rozdaje karty w tej lidze. Świetny występ zanotowała też Grupa Rekord, która rozbiła EnerSys 8:1, dzięki czemu utrzymała drugie miejsce w tabeli. Z dziewięcioma punktami na koncie zespół wciąż depcze po piętach liderowi i zapowiada walkę o awans do Ekstraklasy. Na trzecim miejscu plasuje się Hutchinson, który wygrał 5:1 z Nemakiem i tym samym dołączył do grona drużyn z dziewięcioma punktami.

 

Ważne zwycięstwo odniosło PreZero, które mimo kadrowych braków wypunktowało Urząd Miasta 3:1. Wszystkie gole dla zwycięzców zdobył Franek Czerwiński, będący jednym z najskuteczniejszych zawodników tej rundy. W innych meczach Avio pokonało TI Automotive 5:2, a RE/MAX mimo dotkliwej porażki z liderem wciąż pozostaje w środku stawki.

 

Tabela I ligi po czterech kolejkach układa się coraz wyraźniej - Uniwersytet Bielsko-Bialski z kompletem zwycięstw prowadzi z przewagą trzech punktów nad Grupą Rekord i Hutchinsonem (po 9 pkt). Ciekawie zapowiada się walka o miejsce w górnej części tabeli, gdzie różnice punktowe są minimalne. Z kolei TI Automotive, bez choćby jednego punktu, zamyka stawkę i będzie musiało szybko poprawić formę. 

 

Program 4. kolejki: 

 

Ekstraklasa - 6.10.2025 r. (poniedziałek)

Zatoka Park - Prosperplast 0:8 (wo)

Murapol - Strumet 5:1

Wissdom - Malko-Met/VSystem 3:3

Davis Fabrics - Special Works 3:3

 

I liga - 8.10.2025 r. (środa)

RE/MAX - UBB 2:11

Urząd Miasta - PreZero 1:3

EnerSys - Grupa Rekord 1:8

Avio - TI Automotive 5:2

Hutchinson - Nemak 5:1