
Bo kobiety lubią... srebro!
Po srebrny medal mistrzostw Polski w kategorii U-19 sięgnęły młode futsalistki Rekordu Bielsko-Biała.
- Co mogę powiedzieć… Jestem bardzo dumna z nas wszystkich. Każda pokazała swój charakter na boisku i dała z siebie „maxa”. Ogromne podziękowania dla zawodniczek, sztabu oraz naszych super-kierowców. Gdyby nie oni, nas by tu nie było. Możemy cieszyć się ze srebrnego medalu na szyi. Niestety nie udało się zdobyć tytułu mistrza, ale możemy być dumne z wykonanej pracy - przyznała na łamach klubowej strony Martyna Cygan, kapitan zespołu srebrnych medalistek MMP U-19.
Bez większych problemów "rekordzistki" przeszły przez fazę grupową, wygrywając wszystkie 3 spotkania: z Checz Gdynia (2:0), Trójką Staszkówka/Jelna (3:2) i Ząbkovią Ząbki (2:0). - Turniej w Tczewie trzeba ocenić jako udany dla nas! Zostaliśmy pokonani tylko raz i to w wielkim finale, grając naprawdę dobry futsal. Niesamowicie dużo satysfakcji dało nam strzelanie bramek oraz wspólnie spędzony czas, na parkiecie i poza nim. Myślę, że każda z zawodniczek może być z siebie dumna - zaznacza szkoleniowiec Rekordu, Samuel Jania.
Młode futsalistki z Cygańskiego Lasu z bardzo dobrej strony pokazały się także w fazie finałowej MMP. W ćwierćfinale biało-zieloni nie dały szans Rolnikowi Głogówek, wygrywając 5:0. W drodze do finału czekał na Rekord zespół Wierzbowianki Wierzbno. Sam mecz dostarczył sporo emocji, a o zwycięzcy zadecydowały rzuty karne. Te lepiej wykonywały bielszczanki i to one walczyły o złoty medal!
W meczu finałowym mistrzostw Polski U-19 młode futsalistki Rekordu stoczyły batalię z Pogonią Tczew. Ostatecznie to gospodynie sięgnęły po triumf, a bielszczanki mogły się cieszyć z historycznego, srebrnego medalu. Najlepszym bramkarzem mistrzostw została "rekordzistka", Natalia Majewska. - Mimo porażki w finale ta drużyna to coś więcej niż złoto. Wicemistrzostwo po takiej walce smakuje podwójnie. Brawo dziewczyny to nam się należało!!! - stwierdziła sama zainteresowana.