
Cenne przetarcie
Potyczką z liderkami ORLEN Ekstraligi, piłkarkami GKS-u Katowice, rozpoczęły sparingowy "serial" zawodniczki Rekordu Bielsko-Biała.
- Myślę, że to było cenne przetarcie na początek zimowych przygotowań. Poza tym, każdy sparing jest dobrym „przerywnikiem” w treningowej pracy. To pomału przybliża nas również do emocji, które czekają nas w rewanżowej części sezonu - przyznał na łamach klubowej strony Mateusz Żebrowski, trener Rekordu.
Z wysokiego C rozpoczęły przygotowania do rundy wiosennej "rekordzistki". Spotkanie z GKS-em kreśliło się jako wymagające, i takie też było. Katowiczanki po niespełna kwadransie objęły prowadzenie, gdy Klaudia Maciążka sfinalizowała składną kontrę swojej drużyny. Po dość niemrawym początku, piłkarki Rekordu zaczęły odważniej grać do przodu. To zaowocowało wyrównaniem w 34. minucie. Niespodziewanym "centrostrzałem" wykazała się Iga Witkowska. 4. minuty później odpowiedział GKS... Dominika Misztal wyprowadziła swój zespół na ponowne prowadzenie po celnym uderzeniu z dalszej odległości.
"Rekordzistki" podjęły jednak "rękawice" w walce o korzystny rezultat. W 60. minucie Daria Długokęcka zrobiła pożytek z przytomnego dogrania od Julii Gutowskiej. Znów jednak bielszczanki spotkały się z ripostą GKS-u. W 66. minucie Kinga Kozak trafiła na 3:2, czym też ustaliła losy konfrontacji.