– Mieliśmy zbyt duży respekt do przeciwnika. Ogarnął nas jakiś strach i nie pokazywaliśmy w grze tego, co potrafimy – tak postawę swojej drużyny w premierowej odsłonie komentuje Szymon Miłek, szkoleniowiec Cukrownika, dla którego przy takim przebiegu spotkania wynik bezbramkowy do pauzy był korzystny. Faktem jest bowiem, iż goście z Pogórza atakowali znacznie częściej, ale zawodzili pod bramką. Na słupku zatrzymało się uderzenie Dawida Waliczka, dogodną okazję zaprzepaścił Kamil Kacprzykowski, także wypożyczony z Kuźni Ustroń Kacper Boruszewski mógł znaleźć drogę do siatki. Piłkarze LKS-u domagali się też podyktowania rzutu karnego po starciu z udziałem Kacprzykowskiego.

Scenariusz potyczki uległ metamorfozie od 57. minuty, okraszonej cudownym golem z rzutu wolnego Szymona Janoty. 16-latek zaliczył tym samym wyśmienity debiut seniorski, dając swojej drużynie wiarę w odniesienie sukcesu na inaugurację. W kolejnych minutach chybianie wychodzili z groźnymi kontrami. Doskonałe sytuacje miał Daniel Zielonka, ale Mateusza Cienciały pokonać nie zdołał. Podobnie w 79. minucie Kamil Wójcikowski, który – dodajmy zgoła dla siebie nietypowo – przegrał pojedynek z golkiperem LKS-u egzekwując rzut karny. Strzał „z wapna” dobić usiłował Alan Zioło, ale zamiast w piłkę trafił w bramkarza, co sędzia zakwalifikował jako atak zasługujący na wykluczenie z boiska. – Zamiast przeciwnika dobić, stworzyliśmy sobie kłopot, ale generalnie nie daliśmy się wybić z rytmu, umiejętnie się broniąc – komentuje trener gospodarzy.

Beniaminek musiał się mieć na baczności do samego końca, a ten dla Cukrownika nadszedł w składzie... 8-osobowym. Los wspomnianego zawodnika podzielili w doliczonym czasie Zielonka (za odepchnięcie rywala) oraz Andrzej Stokłosa (akcja ratunkowa). Co najważniejsze z perspektywy zespołu z Chybia, rezultat ani drgnął.

– Nie mamy się z czego cieszyć. Zaprzepaściliśmy swoje sytuacje przed golem dla Cukrownika. Nerwowa była to inauguracja, bo też sędzia nie do końca umiejętnie poprowadził zawody – zaznacza Łukasz Hanzel, grający trener pogórzan,