Na stabilizacje postawi klub z Bestwinki podczas nadchodzącego okienka transferowego. KS nie planuje transferowej ofensywy, co jednak nie znaczy, że nie pojawią się w Bestiwnce nowe twarze. - Nie planujemy żadnych szalonych ruchów kadrowych i konsekwentnie się tego trzymamy. Nikt z zawodników nie zgłasza chęci zmiany klubu, co z pewnością należy uznać za pozytywny sygnał. Jesteśmy po słowie z dwoma, trzema piłkarzami. Jeśli uda się ich pozyskać, będą to gracze, którzy nie tylko uzupełnią kadrę, ale realnie wniosą jakość do zespołu. Mowa o zawodnikach z doświadczeniem na poziomie ligi okręgowej, o profilu ofensywnym - zdradza Marcin Sztorc, szkoleniowiec KS-u. 

 

Bardzo dobrą informacją z perspektywy kibica KS-u jest fakt, że nadal barwy tej drużyny przywdziewać będzie Grzegorz Sztorc, który w minionej rundzie przekroczył granicę 500 goli w seniorskiej karierze. - Pozostanie Grzegorza Sztorca to dla nas ogromne wzmocnienie. Rozmowy z nim trwały już od momentu, gdy zaczęliśmy realnie myśleć o grze o awans. To zapewne był główny czynnik, który przeważył i sprawił, że zdecydował się nam pomóc przez najbliższe pół roku - mówi M. Sztorc. 

 

Przygotowania do sezonu w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej KS Bestwinka rozpocznie 8 lipca.