Adam Olszar nie poprowadzi Iskry w sezonie 2025/2026. Nie jest to o tyle informacja zaskakująca, iż plotki o odejściu trenera z Iskrzyczyna przewijały się w toku ligowej kampanii. – Decyzję podjąłem w trakcie rundy wiosennej, ale nie chciałem od razu rezygnować i zostawiać drużyny. Byłoby to trochę nie fair po tak fajnym czasie, jaki tu w Iskrzyczynie spędziłem – mówi szkoleniowiec oddający stery w Iskrze.

Za wyniki a-klasowicza odpowiadał przez 2 sezony, miniony kończąc na 4. miejscu. – To powód do zadowolenia, bo podobno to historyczny sezon dla klubu w rozgrywkach seniorskich. Wyprzedziły nas drużyny w moim przekonaniu mocniejsze „na papierze”, w tym Cukrownik Chybie, któremu chciałbym pogratulować sukcesu. W tym kontekście nie jest to łatwe rozstanie, ale względy prywatne miały tu decydujące znaczenie – oznajmia Olszar.

Póki co nie zanosi się, aby Adam Olszar objął inny zespół. Skupi się natomiast na pracy z młodzieżą w Tempie Puńców, które to obowiązki łączył do tej pory z prowadzeniem Iskry.