W 4 pierwszych spotkaniach Błyskawica wywalczyła tylko 3 punkty. Ekipa z Drogomyśla przegrała z Tempem Puńców (1:3), Beskidem Skoczów (1:2) i Borami Pietrzykowice (0:1). Zwyciężyć udało się jej natomiast z GKS-em Radziechowy-Wieprz (2:1) i wczoraj z Metalem Węgierska Górka. Zaległe spotkanie z 1. kolejki Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej zakończyło się wynikiem 12:2.

 

 

- Drużyna w końcu zagrała tak, jak powinna. Byliśmy skuteczni i wykorzystaliśmy błędy rywala. Martwią mnie natomiast 2 stracone gole. Ktoś powie, że przy takim wyniku nie powinniśmy się tym przejmować, ale ja uważam, że zawsze można coś poprawić. Szkoda tym bardziej, że do strzelonych goli przez Metal mocno się przyczyniliśmy prostymi błędami - mówi Krystian Papatanasiu, trener gospodarzy wczorajszego meczu. 

 

Błyskawica Drogomyśl wskoczyła na 9. miejsce w ligowej tabeli. W najbliższe kolejce zmierzy się z LKS-em Pogórze. - Nasze wyniki nie były dotychczas najlepsze, ale graliśmy dobrze. Brakowało nam skuteczności. Wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej - podsumował szkoleniowiec Błyskawicy.