Tomasz Wuwer (trener WSS-u Wisła): Mogę być zadowolony z mojej drużyny, gdyż potrafiliśmy zagrozić tak silnemu przeciwnikowi, jakim jest Tempo. W drugiej połowie były momenty, w których przejmowaliśmy inicjatywę i to cieszy. Szkoda jedynie, że popełniliśmy proste błędy, przez które traciliśmy bramki. Mieliśmy także swoje sytuacje strzeleckie, szczególnie w pierwszych trzech kwadransach. Raz bardzo dobrze interweniował Zbyszek Huczała. Ogólnie uważam, że rozegraliśmy dobre zawody. 

 

Michał Pszczółka (trener Tempa Puńców): Zagraliśmy dwie odmienne połowy. Pierwsza była bardzo dobra w naszym wykonaniu, kontrolowaliśmy boiskowe wydarzenia, chociaż drużyna z Wisły próbowała nam zagrozić i parę razy jej się udawało. W drugiej części byliśmy rozkojarzeni, przez co piłkarze WSS-u mocniej "przycisnęli". W końcówce gospodarze pokusili się o gola kontaktowego, na co z pewnością zasłużyli patrząc przez pryzmat całego spotkania.