Niedzielna niespodzianka?

W meczu, który zakończył kolejkę piłkarze rezerw Orła Łękawica pokonali u siebie 3:1 Koszarawę Żywiec, do czego golami przyczynili się Tomasz BiółkaFilip Moiczek. – Zaraz po meczu pogratulowałem mojej drużynie, bo zagraliśmy świetne spotkanie. Był to dobry mecz, jak na szlagier przystało, dużo się działo, była fajna intensywność i sporo sytuacji pod obiema bramkami. Wprowadziłem trochę zmian „w tyłach” i to zaskoczyło, bo wyeliminowaliśmy mocne punkty Koszarawy, a do tego zagraliśmy skutecznie z przodu, co przełożyło się na końcowy wynik. Nie spoczywamy jednak na laurach, bo wciąż dużo grania przed nami – mówi Maciej Skolarz, szkoleniowiec „dwójki” z Łękawicy, która pozbawiła przeciwnika miana drużyny niepokonanej w lidze. – Trener Grzegorz Szymik robi tam świetną robotę i jestem przekonany, że każdy zespół będzie miał ciężko z Koszarawą – dodaje nasz rozmówca.

Duża sztuka

Dzień wcześniej dla niektórych – a na pewno fanów Beskidu Gilowice – zgoła sensacyjne rozstrzygnięcie zapadło w Sopotni. Ekipa trenera Seweryna Kośca przegrała wyraźnie z gospodarzami 0:3, a to pozwoliło zawodnikom LKS-u awansować na podium w a-klasowej stawce. – Wynik tego meczu kolejny raz pokazuje, że każdemu w Sopotni gra się ciężko, skoro przekonał się o tym tak dobrze poukładany zespół. Drużyna z Sopotni ma swój styl, widać, że mecz jej wyszedł. Wygrać 3:0 z Beskidem to duża sztuka – ocenia trener rezerw Orła.

Lider nieomylny

Zgodnie z planem z beniaminkiem z Żywca rozprawił się Maksymilian Cisiec, uzyskując kluczową przewagą przed przerwą po trafieniach Macieja Figury. To zwycięstwo numer 7. obecnego lidera, który nad grupą pościgową wypracował sobie już 7 „oczek” zaliczki. Sporo, zważywszy na dopiero połowę piłkarskiej jesieni. – Z całym szacunkiem do Soły, ale chyba każdy wiedział, że ciężko będzie jej o punkty. Maksymilian jest mocną drużyną, ale w kolejnych meczach będzie miał trudniej, bo wszyscy będą się szykowali, aby pokrzyżować jej szyki. Sam jestem ciekaw, jak długo lider będzie niepokonany – tłumaczy Skolarz.

Boisko atutem

Także w pozostałych meczach weekendu z maksymalnych łupów cieszyli się gospodarze. Ciekawie było w Węgierskiej Górce, gdzie zawitała Soła Rajcza na starcie niedawnych uczestników zmagań w „okręgówce”. Gospodarze rozpoczęli z animuszem od prowadzenia 2:0, rajczanie wyrównali, ale rzutem na taśmę w 7. minucie czasu doliczonego Dawid Białożyt zapewnił Metalowi sukces. – Mecz był najwyraźniej „na styku”. Widać też, że te drużyny potrzebowały czasu, żeby ruszyć odpowiednio po spadku i dobrze, że tak się dzieje, bo liga będzie ciekawsza – analizuje szkoleniowiec ekipy z Łękawicy.

Po serii remisów pełną pulę zgarnęło także Skrzyczne, ogrywając 3:0 w Lipowej rezerwy Stali-Śrubiarnia. – Niejedna drużyna już przekonała się o skali trudności meczu w Lipowej, również teraz „dwójka”, która ma ciekawy zespół i zawsze chce grać w piłkę. Z opinii osób, które były na tym spotkaniu wiem, że gospodarze zagrali dobrze i wygrali zasłużenie – klaruje Skolarz.

Ważne „oczka” zgarnęła Grapa Trzebinia, która pokonując Magórkę Czernichów oddaliła się od dolnych rejonów tabeli. – Dla obu drużyn był to mecz z gatunku tych za „6 punktów”. Mówi się, że w Trzebini dużo się pozmieniało, a trener Daniel Grabski dal świeży oddech Grapie – dopowiada Maciej Skolarz, chwaląc również obecnego wicelidera A-klasy – Świt Cięcina. – To inny zespół, niż w tamtym sezonie. Widać dobrą robotę, która znajduje przełożenie na wyniki. Góral złapał gorszy moment. To charakterna drużyna, ale mówi się, że ma problemy kadrowe. Na tym poziomie jeśli wypadnie paru zawodników, to może to mieć wpływ na rezultat – podsumowuje szkoleniowiec Orła II.

Wyniki 8. kolejki:

Grapa Trzebinia – Magórka Czernichów 2:0 (1:0)
Gole: Połata, Wawrzyczek

LKS Sopotnia – Beskid Gilowice 3:0 (2:0)
Gole: Dendys, Radwaniak, Płaza

Metal Węgierska Górka – Soła Rajcza 3:2 (2:1)
Gole: Natanek, Pashko, Białożyt – Tomala, Zawada

Skrzyczne Lipowa – Stal-Śrubiarnia II Żywiec 3:0 (1:0)
Gole: Frydel (2), Khudaiberdiiev

Maksymilian Cisiec – Soła Żywiec 3:0 (2:0)
Gole: M. Figura (2), Białek

Świt Cięcina – Góral Żywiec 3:1 (1:1)
Gole: M. Kupczak, S. Kupczak, Starczała – Wojtyła

Orzeł II Łękawica – Koszarawa Żywiec 3:1 (2:1)
Gole: Biółka (2), Moiczek – Piórecki

TABELA/TERMINARZ