
Wzmocnienia ponad A-klasę?
W Pierśćcu jest nowy trener, są też i zawodnicy, których przyjście zwiastuje chęć dołączenia do czołówki skoczowskiej A-klasy.
– Kiedy podejmowałem się pracy w Pierśćcu jednym z warunków było to, aby zespół wzmocnić. Po to, aby nie tylko w lidze grać, ale spróbować o coś powalczyć – mówi Tomasz Matuszek, który latem przejął schedę trenerską w Błękitnych.
Transferem sporego kalibru w kontekście a-klasowego poziomu jest fakt dołączenia do drużyny doświadczonego napastnika Marcina Jaworzyna, przez lata strzelającego gole dla Beskidu Skoczów. Jednym z filarów linii defensywnej ma być Szymon Dudela, którego ostatnim klubem był WSS Wisła w Wiśle. Do Pierśćca trafił także z Iskry Iskrzyczyn bramkarz Mateusz Niesyt, a powrócili: Szymon Jończy, Adrian Szołdra i Daniel Macura.
Czy tak poważne nabytki pozwalają stawiać Błękitnych wśród faworytów w stawce? – Myślę, że to jednak za duże słowo. Nastroje są optymistyczne, ale wielkich deklaracji nie chciałbym składać. Za nami już trochę pracy wykonanej, ale przez miesiąc tych jednostek treningowych za dużo nie było. Widać mobilizację, o czym świadczy wysoka frekwencja na sparingach, a to już dużo – ocenia Matuszek.
Piłkarze z Pierśćca mają za sobą 4 sprawdziany. Z rywalem z Ligoty przegrali wysoko 2:7, ale kolejne sparingi to znacząca poprawa. Z reprezentantem „okręgówki” Spójnią Zebrzydowice padł remis 2:2, zaś niżej notowane w ligowej hierarchii drużyny z Pogwizdowa i Ochab Błękitni ograli odpowiednio 10:3 oraz 7:2. Uwagę zwraca znacząca siła rażenia, o którą dba choćby wspomniany Jaworzyn, mający na koncie 6 goli w nowym klubie. W sobotę a-klasowa weryfikacja w starciu z Błyskawicą w Kończycach Wielkich...