Do spotkania z Sokołem BKS przystąpił podrażniony porażką 0:2 z Drzewiarzem Jasienica. Bialska Stal szybko zdołała się jednak "otrząsnąć" i wrócić na zwycięski szlak. Zawodnicy z Białej skutecznie "wypunktowali" beniaminka i zwyciężyli 6:0.  Bardzo nam zależało, aby po przegranej z Drzewiarzem wrócić do wygrywania i chcieliśmy zrobić to w sposób okazały. To się udało. Mecz był pod nasze dyktando, a przewaga została udokumentowana wieloma bramkami, co nas cieszy.

 

Plan i ustawienie na spotkanie wypalił, bo było trochę zmian. Na uwagę zasługuje to, że zamieniamy stałe fragmenty na gole i zagraliśmy na zero z tyłu, nie dając rywalowi dochodzić do sytuacji strzeleckich. Końcowy wynik jest natomiast efektem tego, jak zawodnicy ciężko i rzetelnie trenują - mówi Arkadiusz Rucki, trener BKS-u. 

 

Na bialską Stal czeka w nadchodzący weekend niełatwy wyjazd do Studzionki. BKS aktualnie plasuje się na 4. miejscu ze stratą 7 punktów do zajmującej 3. lokatę Iskry Pszczyna. - Małymi kroczkami dążymy do celu, jednak nie możemy popadać w hurraoptymizm, tylko z pokorą podchodzić do każdego rywala. Przed nami niełatwy wyjazd do Studzionki na mecz z miejscowym LKS-em i wiemy, że będziemy musieli się natrudzić, aby wywieźć stamtąd trzy punkt. Będziemy jednak dobrze przygotowani na to spotkanie - dodaje Rucki.