Jakościowy sparing
We wtorkowe południe, na boisku w Pogórzu, IV-ligowiec z Ustronia zmierzył się z mistrzem Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, Drzewiarzem Jasienica.
- Nasza praca przynosi owoce. Idziemy w dobrą stronę i widać już trzon drużyny. Z pierwszej połowy możemy być bardzo zadowoleni. Ogólnie odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo w tym sparingu - mówi trener Kuźni, Karol Sieński.
Na dobrej intensywności toczyło się starcie Drzewiarza z Kuźnią. Od samego początku obie ekipy nie zamykały się na ofensywną grę, czego owocem była próba nowego zawodnika jasieniczan - Jakuba Legierskiego, który nie wykorzystał sytuacji sam na sam. To zemściło się błyskawicznie. W 7. minucie Michał Pietraczyk bezlitośnie wykorzystał błąd defensywy jasieniczan. Zdobyta bramka dodała animuszu drużynie z Ustronia, co zaowocowała kolejnym trafieniem w 32. minucie znów z trafienia cieszył się Pietraczyk - tym razem wpakował piłkę wycofaną wzdłuż pola karnego.
Po przerwie i zmianach częściej do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Drzewiarza, którzy złapali kontakt w 73. minucie. Tomasz Drewniak przytomnie odnalazł się w podbramkowym zamieszaniu po wyrzucie z autu. Jasieniczanie mogli pokusić się o wyrównanie. Okazje ku temu miał Drewniak oraz Mateusz Wajdzik. Finalnie jednak Kuźnia dowiozła korzystny rezultat do końca.