Na szczególne słowa uznania, a prawdopodobnie i również konkretne wyróżnienia z rąk prezydenta miasta Jarosława Klimaszewskiego za dokonania w roku 2018, liczyć mogą w Cygańskim Lesie. Futsalowy Rekord poprzednie miesiące miał wyjątkowo udane. Drużyna sięgnęła po krajowe złoto w lidze, zgarnęła również Puchar i Superpuchar, a w rozgrywkach halowej Ligi Mistrzów dotarła do nieosiągalnego wcześniej pułapu Elite Round. Niemal pewne jest, że kapitan Rekordu odbierze za kilka dni statuetkę „Harnasia” dla najlepszego zespołu.

Głównym konkurentem Rekordu do wspomnianego trofeum jest bez wątpienia tenisowy BKT Advantage, który indywidualnymi wyczynami swoich zawodników oraz drużynowymi medalami w różnych grupach wiekowych potwierdził przynależność do krajowej „szpicy” tenisowych klubów. Co ciekawe, kategoria drużynowa będzie według naszych informacji jedyną, do której w tegorocznej odsłonie nagród prezydenta miasta BKT Advantage jakąkolwiek nominację otrzymał. Ani trenerzy bielskiego klubu, ani żaden z podopiecznych z Mają Chwalińską na czele, szans na nagrodę większych nie ma.

Komu zatem przypadnie miano sportowca roku? Murowanym faworytem jest lekkoatleta Sprintu Michał Haratyk, który latem został w Berlinie mistrzem Europy w pchnięciu kulą. Bielszczanina zasługi wydają się większe od innych branych pod uwagę kandydatów – „ozłoconego” wśród seniorów judoki PTS Janosik Patryka Wawrzyczka, ponownego mistrza świata w szybownictwie Sebastiana Kawy, czy zawodników Kuloodpornych.

Wybór najlepszego szkoleniowca to niewiadoma, nie można wykluczyć, że sukces z ubiegłorocznej gali powtórzy prowadzący futsalistów Rekordu Andrzej Szłapa. Firma Polskie Mięso i Wędliny Łukosz ma z kolei szansę „ustrzelić” hat-tricka w prestiżowej kategorii „Dobrodziej sportu”, w gronie konkurentów mając m.in. wspierającą bielskich koszykarzy spółkę DAAS.