Bo właśnie Piotr Żyła i Jakub Wolny skakali dziś zdecydowanie najlepiej z całej polskiej kadry. Wiślanin zamknął czołową "10", to wobec prób na 214,5 m i 230,5 m. Nieznacznie ustąpił mu 14. w klasyfikacji konkursu reprezentant Klimczoka Bystra, któremu zmierzono odległości jeszcze bardziej okazałe - 215 m i 231 m.

Pozostali Polacy? Nie zachwycili. O ile jeszcze występ Andrzeja Stękały, 216,5 m i 225,5 m okraszone wywalczeniem 18. lokaty, można uznać za przyzwoity, to już Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch nie popisali się. Obaj lądowali tuż za granicą 200 metrów, obaj też do serii finałowej nie dostali się, zajmując odpowiednio miejsca 31. i 32.


Podobnie, jak w środowych kwalifikacjach najdalej na Letalnicy fruwał Ryoyu Kobayashi z imponującymi długościami 235,5 m i 244,5 m. Nieco ponad 7 "oczek" za Japończykiem na podium wylądował Niemiec Markus Eisenbichler, przeszło 21 punktów stracił uzupełniający "pudło" jego rodak Karl Geiger.

Od jutra poprzez cały weekend potrwa cykl "Planica 7". Obejmie on już kwalifikacje piątkowe, które zaplanowano na godzinę 13:30. Konkurs wystartuje o godz. 15:00. W sobotę i niedzielę najlepsi skoczkowie świata rywalizować będą przed południem.