Szczepan Mucha  pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Drzewiarzu Jasienica, skąd w 2014 roku trafił do Rekordu Bielsko-Biała, gdzie przez pięć lat przeszedł drogę od grup młodzieżowych aż do debiutu w pierwszym zespole. Uczynił to już jako 15-latek (!). Miało to miejsce 23 listopada 2019 roku w meczu z Polonią Bytom. W kolejnych miesiącach/latach Mucha coraz odważniej przebijał się do wyjściowego składu, a wraz z jego świetną grą w parze szły "liczby". 

 

Nic więc dziwnego, że talent Muchy został szybko dostrzeżony. Finalnie zawodnik pod koniec 2022 roku zasilił ekstraklasowego Piasta Gliwice. Łącznie na najwyższym szczeblu 21-latek rozegrał 11 meczów. Karierę Muchy mocno wyhamowała długotrwała kontuzja stawu kolanowego. W bieżących rozgrywkach Ekstraklasy skrzydłowy wystąpił w 5. spotkaniach, a rundę wiosenną spędzi ponownie w Rekordzie Bielsko-Biała, gdzie trafia na zasadzie transferu czasowego. 

 

- Wszyscy doskonale znamy i wiemy na co go stać, bardzo się cieszę, że udało nam się porozumieć, bo możemy sobie wzajemnie pomóc. Szczepanowi brakuje minut na poziomie centralnym, a nam czasami kogoś, kto „zrobi różnicę” swoją odwagą i nieszablonowością - powiedział na łamach klubowej strony Dariusz Rucki, trener Rekordu.