Zgoła nieoczekiwanie piłkarze Metalu Skałki znaleźli się w trudnym położeniu na finiszu rozgrywek „okręgówki”. Punkty w batalii z Morcinkiem Kaczyce jawiły się jako wartość nieoceniona.

skałaka_zabinca_1213

Pod presją gospodarze rozegrali bardzo dobre zawody, a swoją wyższość udokumentowali niespodziewanie szybko. Była 9. minuta, gdy Krzysztof Kupczak skorzystał w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Obarą z prostopadłego dogrania Sebastiana Szczotki. Piłkarze Morcinka nie sprawiali natomiast wrażenia zespołu walczącego o podium ligi okręgowej. W 25. minucie na podanie do własnego golkipera zdecydował się Wojciech Kubaczka. Szkopuł jednak w tym, że bramkarz ekipy z Kaczyc w futbolówkę... nie trafił! Ta wpadła ku ogólnemu zdumieniu do bramki. I był to jeden z wielu błędów gości tego dnia. W 42. minucie Dariusz Chowaniec wykorzystał zawahanie kaczyckiej defensywy i tzw. przebitkę Marcina Dudki zamienił na gola. Ten sam zawodnik Metalu Skałki, już po 15-minutowej pauzie, ustalił jakże korzystny dla żabniczan rezultat.

Nic dziwnego, że wobec wysokiego zwycięstwa gospodarzy w szeregach zespołów zapanowały odmienne nastroje. – Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i to chyba ocena obiektywna. W samej pierwszej połowie mogliśmy zdobyć jeszcze trzy gole w znakomitych sytuacjach – komentuje boiskowe wydarzenia Dariusz Nowak, szkoleniowiec Metalu Skałki, dodając, że zespół z Żabnicy nie powiedział ostatniego słowa w walce o jak najlepsze miejsce na finiszu rozgrywek. – Ci chłopcy, którzy grają mimo różnych problemów są prawdziwie oddani dla tego klubu. Dają z siebie wszystko i jestem z nich zadowolony. Walczymy i chcemy się utrzymać! – wyraźnie podkreśla opiekun żabnickiej ekipy.

Morcinek w Węgierskiej Górce wypadł natomiast wyjątkowo mizernie. – Borykamy się z kadrowymi kłopotami, ale tak przegrywać jest niedopuszczalne. Zgodzę się, że wygrał zespół lepszy, który wobec naszej fatalnej postawy mógł jeszcze coś strzelić. Takie mecze, jak ten – moim zdaniem najsłabszy w całym sezonie – też czasami się zdarzają – zaznaczył Damian Kruszyński, grający trener Morcinka Kaczyce.

Metal Skałka Żabnica – Morcinek Kaczyce 4:0 (3:0) 1:0 Kupczak (9') 2:0 Kubaczka (25', gol samobójczy) 3:0 Chowaniec (42') 4:0 Chowaniec (62')

Metal Skałka: Nowakowski – Urbański, Dudka, Kozak, Pietraszko, Kochutek, Krutak, Szczotka, Biegun, Chowaniec, Kupczak (68' Kania) Trener: Nowak

Morcinek: Obara – Caniboł, Górczyński, Wenglorz, Kubaczka, Janulek, Kwiczala, Rychły, Pietrzyk (50' R.Adamek), Kruszyński, Łyżwa (46' Loter) Trener: Kruszyński