Goście zdobyli w 35. minucie po powstałym po rzucie rożnym zamieszaniu w polu karny gola, na listę strzelców wpisał się Rafał Dąbrowski, ale wcześniej stracili bramki trzy. Tuż po pierwszym gwizdku arbitra Mariusz Kosibor przymierzył precyzyjnie z dystansu. Nieco ponad kwadrans później Szymon Gach poszedł w jego ślady, uderzył lewą nogą, a Mirosław Dziedzic skapitulował po raz drugi. Po raz trzeci wyciągał futbolówkę ponownie wobec uderzenia Szymona Gacha, ponownie po próbie zza pola karnego.

Po zmianie stron Koszarawa przypieczętowała zwycięstwo. – Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy zespołem lepszym. Zapracowaliśmy na trzy punkty – krótko ocenia Sławomir Białek, trener zespołu z Żywca. Wracając do meczu... Maksymilian Cejel dołożył w 64. minucie nogę do dokładnie dogranej futbolówki, a w samej końcówce Kosibor wykorzystał rzut karny i ustalił wynik pojedynku na 5:1. Wcześniej plac gry opuścili Kamil Żemła oraz Dominik Szrajner, obaj zostali ukarani czerwonymi kartkami, co większego wpływu na przebieg derbowego meczu nie miało. Przyjezdnym zabrakło bowiem dzisiaj atutów.

Protokół meczowy poniżej.