
Punkty uciekają...
W ostatnich tygodniach piłkarzom Rekordu wiodło się różnie, brakowało też futbolowego farta. Nade wszystko jednak w kolejnym meczu ligowym bielszczanie musieli podnieść jakość własnej gry.
Zaczęło się po myśli zmotywowanych „rekordzistów”. Goście szukali „dziury” w obronie Swornicy, by ze spokojem jedną z akcji sfinalizować. Markowi Sobikowi przy strzale z kilku metrów doskonale asystował Kamil Żołna. Poważnym ostrzeżeniem dla Rekordu było uderzenie Pawła Słoneckiego z 20. minuty, które cel minęło nieznacznie. Niestety, w 28. minucie gospodarze swego dopięli. Michał Bednarski doszedł do wygodnej pozycji strzeleckiej i celną główką pokonał Pawła Górę. Zaskoczenie? Owszem, bowiem bielszczanie liczyli raczej na przejęcie inicjatywy. Lepiej w ostatnim kwadransie zaprezentowali się rywale, którzy mieli szanse, by na przerwę schodzić przy prowadzeniu. Rekord odpowiedział główką Żołny w 39. minucie – minimalnie chybioną.
Szczególnie doniosłych emocji na wstępie drugiej części nie było. Aktywniej prezentowali się piłkarze z Cygańskiego Lasu. Dowód tego to m.in. próby Bartosza Woźniaka – jedna bramkę miejscowych minęła, druga szczęśliwie zatrzymana przez golkipera gospodarzy. A jeśli dobrych szans nie wykorzystuje się to... Po raz drugi w sobotnie popołudnie Swornica rozegrała rzut rożny na tyle mądrze, że po strzale Bednarskiego futbolówka zatrzepotała w siatce. Podopiecznym Wojciecha Gumoli wymykać zaczęły się więc kolejne ważne punkty ligowe. Nie sposób odmówić bielszczanom ambicji i determinacji, jakąkolwiek zdobycz w Czarnowąsach gwarantowało natomiast odzyskanie skuteczności. W 85. minucie zabrakło jej Adrianowi Olszowskiemu w zamieszaniu powstałym po kornerze Rekordu. Gdy piłka bramkarza Swornicy minęła na drodze stanęli defensorzy. W końcówce co rusz „kotłowało się” blisko „świątyni” miejscowych, lecz efektu bramkowego goście nie doczekali się.
Swornica Czarnowąsy – Rekord Bielsko-Biała 2:1 (1:1) 0:1 Sobik (19') 1:1 Bednarski (28') 2:1 Bednarski (75')
Rekord: Góra – Maślorz, Profic (77' Bojdys), Rucki, Waliczek, Sobik, Wasiluk, Szymański, Żołna (66' Sikora), Olszowski, Woźniak (73' Hanzel) Trener: Gumola