"Rekordziści" od pierwszej minuty wyszli z zamiarem narzucenia rywalowi własnej filozofii gry. Początek spotkania z Foto-Higieną miał jednak jednego bohatera. Był nim 22-letni Mateusz Madzia, który w 2. i 10. minucie wpisał się na listę strzelców po dobrze wykonanych stałych fragmentach.

 

 

Bez wątpienia to dodało sporo pewności siebie drużynie Rekordu, lecz gospodarze nie zamierzali odpuścić bez walki. W 31. minucie Artur Łuczkiewicz celnym strzałem pokonał Krzysztofa Żerdkę. Ostatni akcent strzelecki w tej części meczu należał jednak do bielszczan. W 43. minucie Jan Ciućka wykorzystał dogranie od Kamila Żołny.

 

Po zmianie stron biało-zieloni nieco spuścili z tonu, co też wykorzystali zawodnicy z Gaci. W 50. minucie drugą bramkę dla Foto-Higieny zdobył Filip Szczypkowski. Na więcej jednak goście nie pozwolili, a i sami zadali decydujący cios w 83. minucie. Tomasz Nowak po dobrej akcji ze Szczepanem Muchą precyzyjnie przymierzył pod poprzeczkę