Reprezentant WSS Wisła w Wiśle, przy bardzo sprzyjających warunkach wietrznych, poszybował w premierowej konkursowej serii na 141 metrów. W ślad za najlepszą odległością całego dnia długo Aleksander Zniszczoł stawce przewodził, by na półmetku po skokach wszystkich zawodników zajmować miejsce na najniższym stopniu podium. Na sensację wówczas się zanosiło, ale druga próba potencjalną "życiówkę" wiślanina zniweczyła - 109 m i... 25. lokata w końcowej klasyfikacji.
 


Do czołowej "10" załapał się za to inny z zawodników klubu z Wisły Piotr Żyła. 9. miejsce to zasługa stabilnej dyspozycji, a konkretnie prób na 130 m i 134 m. Lepiej z biało-czerwonych wypadli Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch, którzy zajęli dziś odpowiednio 4 i 8. pozycję. W stawce zabrakło Pawła Wąska, który słabo zaprezentował się w kwalifikacjach poprzedzających rywalizację i nie zdobył przepustki do konkursu.

W Sapporo zwycięstwo stało się udziałem Austriaka Stefana Krafta, który wyprzedził Halvora Egnera Graneruda z Norwegii i triumfującego dzień wcześniej Japończyka Ryoyu Kobayashiego.