GKS Radziechowy-Wieprz to jeden z tych beskidzkich klubów, który jeszcze w pierwszej połowie stycznia rozpoczął treningi w nowym roku.

GKS radziechowy wieprz IV-ligowy zespół spotkał się na inauguracyjnych zajęciach na orliku w Radziechowach. Trening zaordynowany przez szkoleniowca Macieja Mrowca miał typowo wprowadzający charakter. – W najbliższych dniach, od środy do piątku, będziemy trenowali na własnych obiektach, stopniowo zwiększając intensywność. Sparing planujemy dopiero na sam koniec stycznia – przedstawia trener „Fiodorów”, który w warunkach meczowych swoich podopiecznych zobaczy 30 stycznia. Rywalem w grze testowej będzie wtedy „dwójka” Górnika Zabrze.

Na premierowych zajęciach w Radziechowach obecnych było 13 zawodników. Uwagę przykuwał Piotr Pindel, który – jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu – jest pierwszym wzmocnieniem GKS-u w okresie zimowej przerwy w rozgrywkach ligowych. Zabrakło między innymi usprawiedliwionych Piotra Trzopa i Artura Kitki oraz... Dominika Natanka, który szuka aktualnie nowego pracodawcy. – Nastroje w drużynie dopisują. W przyszłość patrzymy z dużą dozą optymizmu – zauważa trener Mrowiec, z którym dłuższą rozmowę o ekipie beskidzkiego IV-ligowca zaprezentujemy na naszych łamach już w czwartek.