Białek: zagraliśmy słabo, ale zwycięstwo cieszy

Drugie zwycięstwo z rzędu odniósł wilkowicki GLKS. Podopieczni Sławomira Białka, z którym dokonaliśmy podsumowania weekendowych spotkań, pokonali Groń Bujaków. Wysokie zwycięstwa odniosły zespoły przewodzące stawce – Soła Kobiernice i Przełom Kaniów. Do sensacji doszło w Pisarzowicach. - Zagraliśmy słaby mecz, w naszych poczynaniach było za dużo chaosu. Powody do satysfakcji jednak mamy, ponieważ wygraliśmy. Zagrać słabo i wygrać, to jest sztuka, czasami takie mecze trzeba wymęczyć. Od 65. minuty rywal grał w osłabieniu, o dziwo przejął inicjatywę. Rozgrywki A-klasy mają swoją specyfikę. Często liczy się dyspozycja dnia, kadra meczowa, mentalne podejście zawodników do danego spotkania.

Sokół u siebie, na specyficznym boisku będzie gromadził punkty. Orzeł złapał kontakt, dążył do wyrównania, ale gospodarze dowieźli zwycięstwo. W zespole z Buczkowic jest kilku ogranych zawodników. Drużyna punktuje, jest wysoko w tabeli, w jej górnej części pozostanie.

Rozmawiałem po meczu z Jarosławem Krystianem. Nie ukrywam, że zwycięstwo Iskry jest dla mnie dużą niespodzianką. Pionier dysponuje dużym potencjałem. Beniaminek prowadził w Pisarzowicach 3:0.

Zaskakują mnie rozmiary porażki Mazańcowic. Zadecydowała dyspozycja dnia, być może gospodarze nie zagrali w optymalnym zestawieniu. Soła jest rozpędzona, celuje w awans. Zobaczymy jak będzie dalej. Każda passa ma swój koniec, ktoś na pewno kobierniczanom się postawi.

Postawa rezerw MRKS-u zależy m.in. od zawodników pierwszego zespołu. Tak było w meczu z nami, przegraliśmy wysoko, prym na boisku wiedli bracia Sztorcowie. Godziszkę, podobnie jak mój zespół, czechowiczanie pokonali u siebie, to również ma znaczenie.

Za tydzień czeka nas ciężki mecz z Przełomem. Świetną robotę w Kaniowie robi trener Kucharski, drużyna od trzech, czterech lat gra w podobnym składzie. Solidny zespół, grający solidną, fizyczną piłkę. Międzyrzecze się o tym przekonało.

W Bestwince zmierzyły się dwie solidne drużyny o zbliżonym potencjale. Wynik remisowy nikogo nie krzywdzi.

Wyniki 4. kolejki:

Groń Bujaków – GLKS Wilkowice 0:2 (0:1) Sokół Buczkowice – Orzeł Kozy 2:1 (1:0) Pionier Pisarzowice – Iskra Rybarzowice 2:3 (0:0) LKS Mazańcowice – Soła Kobiernice 0:8 (0:1) MRKS II Czechowice-Dziedzice – Beskid Godziszka 5:2 (3:1) Przełom Kaniów – KS Międzyrzecze 6:2 (4:0) KS Bestwinka – Zapora Wapienica 1:1 (1:0)