Rywalizację w ramach 3. kolejki Beskidzkiej Ligi Zimowej zamykała potyczka Piasta Cieszyn z czeskim FK Tosanovice. Ostre strzelanie urządzili sobie podopieczni Marka Bakuna. pilka nozna Beniaminek bielskiej „okręgówki” zaaplikował rywalom 11 bramek! W tym jedną nietuzinkowej urody. Piłka w siatce czeskiego zespołu wylądował po kontrataku, po wymianie czterech szybkich podań. Pozostałe gole? – Padały po zespołowych akcjach wypracowanych w ataku pozycyjnym. Dochodziliśmy do pozycji strzeleckich w okolicach „szesnastki” bądź w polu karnym – mówi Marek Bakun.

Dominacja drużyny z Cieszyna nie podlegała żadnej dyskusji. – Myślałem, że rywal poprzeczkę zawiesi nam wyżej. Od początku do końca mecz przebiegał pod nasze dyktando. Cieszy zaangażowanie zespołu oraz realizacja założeń. Strzeliliśmy 11 bramek, mogliśmy więcej. Zmarnowaliśmy kilka sytuacji – obrazuje nasz rozmówca.

Łyżkę dziegciu w beczce miodu stanowi stracony przez Piasta gol. – Popełniliśmy w tej sytuacji błąd. Obrońcy czekali na sygnalizację spalonego. Rozmawialiśmy na ten temat – klaruje.

Nie tylko wynik sparingowej potyczki może napawać optymizmem. W poprzednich meczach sparingowych trener beniaminka dysponował wąską kadrą. Brakowało m.in. piłkarzy z Czech. – Sytuację wyjaśniliśmy sobie. Czeska ekipa zostaje z nami, jest w treningu, ciężko pracuje. Miała wkład w wysokie zwycięstwo – przybliża aspekt personalny Bakun.

Piast Cieszyn – FK Tosanovice 11:1 (5:1) Gole dla Piasta: Wnęk – 3, Janoszka – 2, Zahatlan, Romański, Brak, Węglorz, Brachaczek, testowany zawodnik

Piast: testowany zawodnik (Krzywda) –testowany zawodnik, Stasiak, Rucki, Brachaczek, Bujok, Gros, Węglorz, Granak, Zahatlan, Wnęk oraz Brak, Kukuczka, Popelka, Romański, Janoszek Trener: Bakun