Pozytywnym zaskoczeniem była postawa Górala Żywiec w rundzie jesiennej bielskiej "okręgówki". Spadkowicz z IV ligi wiosną słabiej prezentować się nie powinien. Przystąpi bowiem do niej solidnie wzmocniony. 

Goral Zywiec dzierzawa Raczej nikt przed sezonem nie spodziewał się, że sklejona "za pięć dwunasta" drużyna Górala będzie czołową drużyną PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. Zespół oparty na solidnym fundamencie - w postaci Sebastiana Białasa - wiosną będzie musiał sobie jednak już radzić bez swojej opoki w defensywie. 26-latek, który równocześnie jest... najlepszym strzelcem zespołu z ośmioma trafieniami na koncie, zdecydował się na wyjazd za granicę. Dziwić toteż nie może, iż szkoleniowiec Górala Krzysztof Bąk w zimowym okienku chciał do klubu sprowadzić defensora. Ta sztuka się udała. I to z nawiązką.

W nadchodzącej rundzie, linię obrony ekipy z Tetmajera uzupełni Patryk Semik, ostatnio występujący w Maksymilianie Cisiec. Wiosną barw Górala bronił będzie również Kamil Gazurek, który przenosi się z Jałowca Stryszawa. Obaj zawodnicy trenują z drużną od początku okresu przygotowawczego, uczestniczą zarazem w grach kontrolnych żywieckiego zespołu. Do klubu po wypożyczeniu do Świtu Cięcina powraca natomiast perspektywiczny stoper Jakub Knapek. To prawdopodobnie nie ostatnie transfery Górala. W kuluarach mówi się bowiem o wzmocnieniu środka pola.