W czeskim Trzyńcu rywalizowali polscy miłości gokartów. First Karting Grand Prix Trinec przebiegał w sportowej atmosferze, nie zabrakło jednak czasu na integrację. - Taki był nasz zamysł. Chcemy łączyć sport z biznesem i to nam się udało. Tor w Trzyńcu należy do bardzo profesjonalnych, spełnia naprawdę wysokie standardy. Już teraz planujemy kolejną edycję - podkreśla Tomasz Mikołajko z firmy MSP Group, która była organizatorem wyścigu. 

 

 

Kierowcy ścigali się przez blisko godzinę. Wpierw wjechali na tor, by nieco "rozgrzać opony", a następnie przystąpili do kwalifikacji, które miały na celu rozstawienie zawodników na odpowiednich miejscach startowych do wyścigu. Zawody wygrał Jan Gaj. Tuż za jego plecami zameldował się Maciej Młynarski, natomiast na 3. stopniu podium znalazł się Paweł Roman. - Odczucia po zawodach mogą być jak najbardziej pozytywne. Profesjonalny tor, świetna organizacja i wyrównana rywalizacja. Jestem zadowolony z 3. miejsca, ponieważ dawno nie jeździłem. Jeśli tylko termin będzie mi odpowiadał, to na pewno wezmę udział także w 2. edycji - komentuje Roman. 

 

 

- Poziom rywalizacji był wysoki, ale istotną rolę odegrały także warunki atmosferyczne. Przez opady deszczu tor był śliski. Było to fajne doświadczenie i polecam każdemu kierowcy, by sprawdził się na śliskiej nawierzchni. Ogólne wrażenia są pozytywne - dodał inny uczestnik, Michał Nykiel.

 

W najbliższych dniach na łamach naszego portalu pojawi się obszerna fotorelacja z First Karting Grand Prix Trinec. Nie zabraknie także materiału wideo.