Drużyna BBTS-u ATH Bielsko-Biała zakończyła zmagania w Młodej Lidze. Podopieczni Pawła i Wojciecha Gradowskich, podobnie jak ich starsi koledzy rywalizujący w PlusLidze, zakończonego sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Zmagania bielskiej drużyny podsumowaliśmy wspólnie z pierwszym trenerem – Pawłem. gradowski-paweł Wynik sportowy... - Uczciwie musimy przyznać, że pod względem sportowym miniony sezon był dramatyczny. W Młodej Lidze wygraliśmy 5 spotkań, aż 19 przegraliśmy. Gdyby przed startem rozgrywek ktoś mi powiedział, że osiągniemy na finiszu taki rezultat, nie uwierzyłbym. Jako zespół, czyli trenerzy i zawodnicy, nie osiągnęliśmy dobrego wyniku. Zabrzmi to trywialnie, ale rywale byli po prostu lepsi.

Małym pocieszeniem jest wywalczone wicemistrzostwo województwa. Do finałów Akademickich Mistrzostw Polski nie udało nam się jednak awansować. W półfinałach zajęliśmy szóste miejsce. Przed startem sezonu byłem przekonany, że zbierając doświadczenie w Młodej Lidze, do finałów awansujemy, zabrakło niewiele. Nasi kontrkandydaci do awansu walczyli o złoto.

Kwestie organizacyjne... - Przed startem sezonu, gdy prezes Pluszyński zaproponował nam współpracę, najbardziej obawiałem się kwestii o charakterze organizacyjnym. Ze skali wojewódzkiej musieliśmy przejść na ogólnopolską. Pod tym względem wszystko wypadło świetnie. Centrala z Warszawy nie miała do nas żadnych zastrzeżeń.

Sezon, treningi... - Zawodnicy rozegrali w tym sezonie 50 spotkań. 24 w Młodej Lidze, 14 w rozgrywkach akademickich oraz 12 sparingów. Plan treningowy zrealizowaliśmy niemal w stu procentach. Nie opuściliśmy żadnej jednostki. BBTS zapewnił nam komfortowe warunki. Niczego nam nie brakowało.

Pozytywy... - Na pewno wspomniane sprawy organizacyjne, z którymi nie mieliśmy problemów. Ponadto atmosfera w drużynie. Jeśli często się przegrywa, to nie jest łatwo o dobrą.

Wszyscy zebraliśmy cenne doświadczenie. Młoda Liga to świetna sprawa. Zawodnicy, którzy tak na dobrą sprawę dopiero wkraczają w świat „dużej” siatkówki mają styczność z zawodnikami „plusligowymi”, grają w największych halach. bbts ath 1 Duet trenerski... - Drużynę prowadzę razem z bratem, który z racji tego, że to ja jestem pierwszym trenerem, często jest pomijany. Wojtek przez 10 lat grał w obecnej PlusLidze, 5 w I lidze. Posiada gigantyczne doświadczenie, które jest nieocenione.

Przyszłość... - Mieliśmy w tym zakończonym sezonie grać w II lidze. Ze względu na Młodą Ligę zrezygnowaliśmy, ale nie żałujemy. Jeśli BBTS w przyszłym sezonie nadal będzie grał z PlusLidze, to bierzemy się do wytężonej pracy. Zorganizujemy trzy, może cztery nabory, na które zaprosimy zawodników z całej Polski. Nie zamierzamy budować drużyny od zera, bo to nie miałoby sensu. Zostaną zawodnicy, którzy się sprawdzili. Niestety z kilkoma z tego grona będziemy musieli się pożegnać, ponieważ skończą w tym roku 23 lata i w Młodej Lidze nie będą mogli występować.

Jeśli nie będzie w Bielsku-Białej PlusLigi, a w związku z tym również Młodej Ligi... to nie wiem. Nie myślę o tym. Musielibyśmy zaczynać od nowa, od IV ligi.