Emocje siatkarskie w Bielsku-Białej, to nie tylko mecze Plus Ligi i ORLEN Ligi. Nie można zapominać o rozgrywkach Młodej Ligi. Podopieczni Pawła Gradowskiego mają za sobą kolejne spotkanie. ATH BBTS Mecz pierwotnie miał odbyć się w niedziele w hali pod Dębowcem. Kibice mogliby wówczas podczas jednego popołudnia obejrzeć dwa spotkania. Swój pojedynek o 17:00 rozegrał bowiem w PlusLidze BBTS. Na takie rozwiązanie nie przystali jednak rywale z Politechniki Świętokrzyskiej. Pojawił się pomysł gry w Kielcach, ale tamtejsi działacze nie znaleźli wolnej hali. Ostatecznie w sobotę późnym wieczorem drużyny rywalizowały na parkiecie w Cygańskim Lesie.

Zmagania bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy wygrali premierową odsłonę 25:18. Niestety kolejce trzy sety padły łupek przyjezdnych. Bielszczanie po raz kolejny w tym sezonie rozpoczęli mecz od prowadzenia, ale nie potrafili przenieść dobrej gry z początku spotkania, na jego dalsze części.

Podopieczni Pawła Gradowskiego popełnili sporo błędów własnych. AZS zdobył w ten sposób aż 33 punkty, BBTS ATH po nieudanych zagraniach przeciwników 22. Gospodarze nieźle spisali się na zagrywce, świadczy o tym 8 asów serwisowych, znacznie gorzej wyglądało przyjęcie. To właśnie z tym elementem bielska młodzież od początku sezonu ma największe problemy.

BBTS ATH Bielsko Biała – AZS Politechnika Świętokrzyska Effector Kielce 1:3 (25:18, 22:25, 19:25, 24:26)

BBTS ATH: Marek, Siek, Ogrodniczuk, Broncel, Słomka, Smolana, Laszczak (libero) oraz Dobija, Czapla, Bęben, Czerwiński Trener: P.Gradowski