Jarosław Kupis trenerem czechowiczan został w czerwcu 2020 roku, zastępując na stanowisku Wojciecha Jarosza. W pierwszym sezonie pracy MRKS spisywał się poniżej oczekiwań, ale spory wpływ na to miały kadrowe perturbacje. Ostatecznie sezon 2020/2021 drużyna zakończyła na 10. miejscu w tabeli IV ligi śląskiej, grupy 2. Pod wodzą trenera Kupisa drużyna z Czechowic-Dziedzic zakończyła minioną kampanię jesienną w środku stawki ze pokaźną 15-punktową stratą do IV-ligowej czołówki. 

 

 

- Obie strony zgodnie doszły do wniosku, że pewien etap się zakończył. Jesteśmy mu wdzięczni za wykonaną pracę, bo to jeden z lepszych fachowców, jaki był w Czechowicach - mówił w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Adamiec, prezes MRKS-u.

 

Z kolei po zakończonej rundzie jesiennej z funkcji trenera Iskry Pszczyna zrezygnował Jan Wleciałowski, który zespół objął w grudniu 2020 roku. Misji utrzymania Iskry w IV lidze nie udało się zrealizować, ale mimo to włodarze klubu postawili na niego w zmaganiach "okręgówki". Jego następcą został właśnie Kupis, Były szkoleniowiec MRKS-u po raz pierwszy z zawodnikami Iskry spotka się na zajęciach 18 stycznia, kiedy to rywal beskidzkich ekip w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej rozpocznie przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2021/2022.