Po raz piąty po punkty leżące na beskidzkich murawach powalczą zespoły rywalizujące o prym w bielskiej A-klasie. Ciekawie zapowiada się potyczka w Międzyrzeczu. Rywalem gospodarzy będzie Pionier Pisarzowice. Z Jarosławem Krystianem, trenerem Pioniera, odnosimy się do nadchodzących wydarzeń. aklasa_bielskoaklasa_bielsko - Do meczu podchodzimy z umiarkowanym optymizmem. Zbyszek Wydra pracował z zespołem z Pisarzowic przez pięć lat, wykonał kawał dobrej roboty, z czego zawodnicy zdają sobie sprawę. W ich głowach to siedzi. W każdym spotkaniu gramy o trzy punkty, nie da się ukryć, że jak dotąd nam to nie wychodzi. Dużo rozmawiamy, analizowaliśmy nasze mecze. Myślę, że wyciągniemy wnioski. Zbyszek Wydra bardzo dobrze zna mój zespół, po pięciu latach pracy z Pisarzowicach nie może być inaczej. Postaramy się zrobić mu psikusa, pracowaliśmy nad formą zaskoczenia rywala. Rozpoczęliśmy rozgrywki poniżej oczekiwań, czas na przełamanie.

W Wilkowicach dojdzie do pojedynku zespołów, które będą w czołówce. GLKS zanotował jedną wpadkę przy pracy w Czechowicach, Przełom od lat prezentuje solidny i poukładany futbol. Zapowiada się ciekawy, zacięty i emocjonujący mecz. Minimalnym faworytem są gospodarze.

Zapora przed startem sezonu była wymieniana wśród kandydatów do awansu, Groń stawia na młodzież, którą wspiera kilku doświadczonych zawodników. Drużyna z Bujakowa gra chimerycznie, ale pokazała, że może wygrać z każdym. W tym przypadku decydujący okazać się może atut własnego boiska, dlatego przewiduję zwycięstwo Zapory.

Z zespołem z Bestwinki pracuje ambitny trener, który ma swoją wizję. Start zanotował, podobnie jak my, poniżej oczekiwań. Beskid widziałem w meczu z Sołą, trener Rozmus ma nad czym myśleć. Spotkanie odbędzie się w Godziszce, ale faworytem są według mnie goście.

Trudno ocenić potencjał rezerw MRKS-u. Wpływ na postawę zespołu mają gracze z „jedynki”. Orzeł dysonuje młodą kadrą. To może być jeden z ciekawszych pojedynków w tej kolejce. Spotkają się „średniacy” z poprzedniego sezonu, nie wykluczam remisu.

Po porażce 0:8 z Sołą trener Jankowski ma nad czym myśleć. Być może dokona jakiś zmian personalnych. Przegraliśmy tydzień temu z Iskrą na własne życzenie, ale beniaminek zasługuje na ciepłe słowa. Nie prezentuje kombinacyjnej piłki, to nie ma jednak znaczenia. Gra na początku na wyjazdach, w Mazańcowicach nie będzie na straconej pozycji, ma szanse na zwycięstwo.

Soła ma zespół ograny w „okręgówce”, dobrego trenera z dużym doświadczeniem. Sokół traktowany jest jako drużyna własnego boiska, jest nieobliczalny. Soła jest faworytem, walczy o powrót na wyższy szczebel.

Program 5. kolejki:

06.09.2014 r. (sobota), g. 16:00 GLKS Wilkowice – Przełom Kaniów Zapora Wapienica – Groń Bujaków Beskid Godziszka – KS Bestwinka Orzeł Kozy – MRKS II Czechowice-Dziedzice

07.09.2014 r. (niedziela), g. 16:00 KS Międzyrzecze – Pionier Pisarzowice LKS Mazańcowice – Iskra Rybarzowice Soła Kobiernice – Sokół Buczkowice