Długą nad „spadkową” przepaścią balansował w zeszłym sezonie LKS Czaniec. Beniaminek, prowadzony najpierw przez Marcina Biskupa, a potem Mariusza Wójcika, nie dostarczył jednak swoim kibicom nerwowej końcówki. W nadchodzących rozgrywkach powinno być zdecydowanie lepiej. LKS Czaniec_1 Powinno być lepiej z kilku powodów. Po pierwsze zespół nabrał doświadczenia, „nauczył” się trzecioligowej piłki. Nie da się ukryć, iż przeskok pomiędzy czwartym a trzecim szczeblem rozgrywkowym jest. Po drugie ekipę Mariusza Wójcika wzmocniło kilku ciekawych zawodników. O miejsce między słupkami z Marcinem Soldakiem będzie rywalizował Paweł Góra, były bramkarz bialskiej Stali. Odpowiedzialni za strzelanie bramek będą Dawid Frąckowiak z Nadwiślana Góra oraz Bartosz Praciak z Halniaka Maków Podhalański. Do nowych nabytków LKS Czaniec należy zaliczyć także Dawida Golę, który ostatnio reprezentował barwy GTS-u Bojszowy oraz dwóch 19-letnich piłkarzy: Bartosza Michałka i Kamila Młynarczyka. Wreszcie po trzecie, czanieccy zawodnicy dobrze prezentowali się podczas gier kontrolnych. Licząc razem z Pucharem Polski, na siedem rozegranych spotkań, siedem wygrali. Oczywiście sparingi, to tylko sparingi, ale optymistyczny prognostyk jest.

Sportowebeskidy.pl: - Można śmiało stwierdzić, iż okres przygotowawczy dobiegł końca. Jak pan ocenia jego przebieg oraz poczynione przez klub ruchy transferowe? Mariusz Wójcik: - Plan nakreśliłem przed startem treningów. Z jego realizacji jestem zadowolony. Nie udało się zrobić wszystkiego w stu procentach, bo to niewykonalne, ale było dobrze. Natomiast jeśli chodzi o zmiany personalne, to na pewno będziemy wyglądać lepiej niż wiosną. Kadra może nie jest zbyt liczna, jeśli jednak będą nas omijać kontuzje, to sobie poradzimy. Ze stanu posiadania również jestem zadowolony.

Sportowebeskidy.pl: - Kto pana zdaniem powalczy w tym sezonie o ligowe podium? W tym gronie może się znaleźć LKS Czaniec? M.W.: - Myślę, że obligatoryjnie będzie to BKS Stal. Mocny jest także Pniówek Pawłowice, mamy dwóch ciekawych beniaminków. Grupa wydaje się bardzo silna. Kilka zespołów powalczy o najwyższe lokaty, w tym gronie będzie LKS Czaniec.

Sportowebeskidy.pl: - Reforma rozgrywek, pomimo wielu głosów sprzeciwów, weszła w życie. Jak ją pan ocenia? M.W.: - Oryginalny zapewne nie będę. Niewielu jest zadowolonych. Jeśli chodzi o awans z IV ligi, to w regulaminie rozgrywek zachowano status quo, natomiast aby znaleźć się w II lidze trzeba przejść dwustopniowe baraże. Sporo zespołów może polecieć z II ligi, a to oznaczać będzie spadek połowy trzecioligowej stawki.

Sportowebeskidy.pl: - Można już odliczać godziny przed pierwszym meczem ligowym. Jaka atmosfera panuje w zespole? M.W.: - Atmosfera? Taka, jak przed każdym startem rundy. Adrenalina rośnie, chcemy już grać.

Wyniki sparingów: - Hutnik Nowa Huta 5:0 - Podbeskidzie II Bielsk-Biała 3:1 - Beskid Andryczów 2:0 - Drzewiarz Jasienica 1:0 - Soła Oświęcim 3:2 - GTS Bojszowy 3:1 - MRKS Czechowice-Dziedzice 8:0 (Puchar Polski)

Transfery: Przybyli: Paweł Góra (z BKS-u Stal Bielsko-Biała), Dawid Gola (z GTS-u Bojszowy), Dawid Frąckowiak (z Nadwiślana Góra), Bartosz Praciak (z Halniaka Maków Podhalański), Bartosz Michałek (z Hejnału Kęty), Kamil Młynarczyk (z Gwarka Zabrze) Ubyli: Tomasz Kozioł (Drzewiarz Jasienica - wypożyczenie), Dariusz Łoś (Drzewiarz Jasienica), Dawid Nagi (Podbeskidzie Bielsko-Biała - koniec wypożyczenia), Robert Kubiczek (Soła Kobiernice), Solomon Mawo (?)