
Piłka nożna - A-klasa
Miało być dwóch rannych, jest jeden poległy
Na boiskach bielskiej a-klasy w miniony weekend odbywały się mecze 3. kolejki, którą podsumowujemy wraz z trenerem ekipy z Międzyrzecza, Arkadiuszem Ruckim.
Takie porażki bolą najmocniej
Mecz pomiędzy drużyną z Międzyrzecza a Wilamowiczanką był awizowany, jako jeden z najciekawszych zeszłej kolejki i taki też w istocie był. Widzowie zobaczyli sporo dobrego futbolu, szczególnie jak na realia a-klasowe. Wygrani z tego pojedynku wyszli jednak zawodnicy beniaminka, którzy szalę zwycięstwa przechylili w doliczonym czasie spotkania. – Wydawało się, że będzie dwóch rannych, a okazało się, że jest jeden zabity ... Bolą porażki w takich okolicznościach. Źle weszliśmy w mecz, długo nie potrafiliśmy znaleźć właściwego rytmu. Wilamowiczanka potwierdziła, że jest solidną ekipą, choć po przerwie to my byliśmy stroną przeważającą. Brak koncentracji w końcówce i to beniaminek cieszył się z trzech punktów – zaznacza Arkadiusz Rucki, trener KS-u Międzyrzecze.
Zgodni faworyci
Poza Wilamowiczanką kompletem zwycięstw po 2. kolejkach pochwalić się może GLKS, który na wyjeździe pokonał Sokoła Buczkowice 3:0 oraz Pionier. Faworyt do mistrzostwa zwyciężył w starciu z Sołą 3:1, choć do przerwy przegrywał 0:1. – Niespodzianka wisiała w powietrzu, ale pisarzowiczanie słynął z charakternej gry. Już widzę, że ta liga będzie bardzo ciekawa pod każdym względem. Coraz więcej jest zespołów prezentujących ciekawą jakość, a co za tym idzie walka o czołówkę będzie bardzo zacięta – komentuje szkoleniowiec.
Wolne na wagę wygranej
Wyniki 2. kolejki:
Rotuz Bronów – Zapora Wapienica 2:1 0:0
Sokół Buczkowice – GLKS Wilkowice 0:3 (0:1)
KS Bystra – Sokół Hecznarowice 3:1 (0:1)
KS Międzyrzecze – Wilamowiczanka Wilamowice 1:2 (0:1)
Żar Międzybrodzie Bialskie – Przełom Kaniów 0:2 (0:2)
Soła Kobiernice – Pionier Pisarzowice 1:3 (1:0)
Mecz pomiędzy drużyną z Międzyrzecza a Wilamowiczanką był awizowany, jako jeden z najciekawszych zeszłej kolejki i taki też w istocie był. Widzowie zobaczyli sporo dobrego futbolu, szczególnie jak na realia a-klasowe. Wygrani z tego pojedynku wyszli jednak zawodnicy beniaminka, którzy szalę zwycięstwa przechylili w doliczonym czasie spotkania. – Wydawało się, że będzie dwóch rannych, a okazało się, że jest jeden zabity ... Bolą porażki w takich okolicznościach. Źle weszliśmy w mecz, długo nie potrafiliśmy znaleźć właściwego rytmu. Wilamowiczanka potwierdziła, że jest solidną ekipą, choć po przerwie to my byliśmy stroną przeważającą. Brak koncentracji w końcówce i to beniaminek cieszył się z trzech punktów – zaznacza Arkadiusz Rucki, trener KS-u Międzyrzecze.
Zgodni faworyci
Poza Wilamowiczanką kompletem zwycięstw po 2. kolejkach pochwalić się może GLKS, który na wyjeździe pokonał Sokoła Buczkowice 3:0 oraz Pionier. Faworyt do mistrzostwa zwyciężył w starciu z Sołą 3:1, choć do przerwy przegrywał 0:1. – Niespodzianka wisiała w powietrzu, ale pisarzowiczanie słynął z charakternej gry. Już widzę, że ta liga będzie bardzo ciekawa pod każdym względem. Coraz więcej jest zespołów prezentujących ciekawą jakość, a co za tym idzie walka o czołówkę będzie bardzo zacięta – komentuje szkoleniowiec.
Wolne na wagę wygranej
W miniony weekend "potknięcia" zaznała Zapora. Wapieniczanie ulegli Rotuzowi 1:2. Co ciekawe, zespół z Bronowa zadał decydujące "ciosy" w 89. i 91. minucie... po golach z rzutu wolnego. Dobrą dyspozycją błysnęli również zawodnicy z Bystrej pokonując ekipę z Hecznarowic 3:1. – KS Bystra podobała mi się w meczu z nami. Jest to zespół o sporym ofensywnym potencjale i z pewnością trzeba będzie się z nim liczyć – zaznacza Rucki.
Wyniki 2. kolejki:
Rotuz Bronów – Zapora Wapienica 2:1 0:0
Sokół Buczkowice – GLKS Wilkowice 0:3 (0:1)
KS Bystra – Sokół Hecznarowice 3:1 (0:1)
KS Międzyrzecze – Wilamowiczanka Wilamowice 1:2 (0:1)
Żar Międzybrodzie Bialskie – Przełom Kaniów 0:2 (0:2)
Soła Kobiernice – Pionier Pisarzowice 1:3 (1:0)