Na 9. miejscu zakończyli piłkarską jesień zawodnicy z Landeka. Względem poprzedniego sezonu jest to niewątpliwie pewien regres Spójni, lecz trzeba mieć na uwadze fakt, iż kadra Spójni w ostatnim czasie była bardzo "szczupła". - To była najbardziej pechowa runda dla mnie, jako trenera. Graliśmy wiele meczów, które były do jednej bramki i nie potrafiliśmy w nich przechylić szali wygranej na swoją stronę. Ponadto w dwóch ostatnich meczach skrzywdził nas sędzia. Nie byliśmy skuteczni, a do tego nasza mieliśmy problemy z liczebnością. Nie możemy już sobie pozwolić na coś takiego - przyznaje trener Spójni Krystian Odrobiński. 

 

Nad czym jednak zespół z Landeka musi popracować w nadchodzącym okresie przygotowawczym? - Musimy poprawić grę w obronie, po tym jak tracimy piłkę. Jesteśmy zespołem, który prowadzi grę i nawet jak wygrywa chce ciągle iść do przodu. Wszystko jednak musimy robić bardziej "z głową" - dodaje Odrobiński.