Arcyważne zwycięstwo w konfrontacji z Czarnymi Jaworze odniosła Zapora Porąbka. Podopieczni Grzegorza Szulca wygrali 3:2, „spuścili” beniaminka z ligi. Zapora Porabka Pomeczowe opinie szkoleniowców: Grzegorz Szulc (Zapora Porąbka): Musieliśmy ten mecz wygrać i wygraliśmy. Chwała za to chłopakom. W tabeli nasza sytuacja nadal jest jednak trudna. Podnieśliśmy głowy w górę. Mamy mało czasu. Przed nami kolejne spotkanie, które będzie dla nas jeszcze ważniejsze. Naszym problemem są warunki fizyczne. Mamy bardzo niski zespół. Rywale często próbują to wykorzystać, grają górnymi piłkami. W meczu z Jaworzem sprowadziliśmy piłkę na ziemię, zdobyliśmy trzy bramki, dwie po składnych akcjach. Gol na 2:0 padł po szybkim kontrataku. Pracujemy nad takimi akcjami na treningach.

Wojciech Struś (Czarni Jaworze): Ciężko coś konstruktywnego powiedzieć po kolejnej porażce. Walczyliśmy, ale nie udało się. Pomimo porażki jestem zadowolony z gry zespołu. Doprowadziliśmy do remisu, ale chwilę później straciliśmy gola po rzucie karnym. Sędzia gwizdnął, więc był. Miałem dwie, trzy sytuacje bramkowe. Jestem na siebie zły. Największe pretensje po tym meczu mam do siebie.