Generalny sprawdzian przed wiosenną premierą ekipa Zapory Porąbka zaliczyła dokładnie na trzy dni przed arcyciekawie zapowiadającą się konfrontacją z najlepszą drużyną piłkarskiej jesieni w „okręgówce”.

zaora porabka1 Wyciągając wniosek wyłącznie na podstawie wyniku test-meczu z Orłem Witkowice stwierdzić można, że lider bielskiej „okręgówki” po rundzie jesiennej ma się czego obawiać. W pewnym sensie potwierdzają to pomeczowe słowa szkoleniowca Grzegorza Szulca: – Czas na mecz z liderem, z prawdziwą „armią zaciężną”, jak na ten poziom rozgrywkowy. Nie położymy się przed teoretycznie mocniejszym przeciwnikiem. Zamierzamy walczyć, choć mamy świadomość, że będzie to mecz o wiele trudniejszy od dzisiejszego.

Zapora z rywalem sparingowym rozprawiła się w sposób bezdyskusyjny, aplikując gościom 5 goli, wszystkie odnotowane przez różnych zawodników. Jak dodał szkoleniowiec ekipy z Porąbki to najmniejszy wymiar kary, wszak gospodarze spotkania na głównej płycie boiska w Porąbce okazji bramkowych mieli sporo. – Przeciwnik był słaby, co tu dużo mówić. Cieszy mnie, że pewne wątpliwości odnośnie wyjściowego składu na Spójnię zostały rozwiane. Pozytywnie patrzymy w przyszłość jeśli chodzi o naszą grę – zauważa trener Zapory.

Zapora Porąbka – Orzeł Witkowice 5:0 (2:0) Gole dla Zapory: Nycz, Paw, Handzlik, Gąsiorek, Lubański

Zapora: Janitek (Z.Wójcikiewicz) – Gilek, Targosz, Deska, Jaśkowiec, Lubański, Cepiga, Paw, Handzlik, Cyran, Nycz oraz K.Jurczak, testowany zawodnik Trener: Szulc