Przed 5. kolejką Ligi Biznesu: Zaatakują lidera?

5. kolejka Beskidzkiej Ligi Biznesu rozpocząć się miała od starcia Rekordu SI z Abakonem, lecz na prośbę drużyny gospodarzy spotkanie zostało przełożone na inny termin. I tak, serię gier zainaugurujemy w poniedziałek o godzinie 19:00 pojedynkiem Murapol - MZD Bielsko-Biała. Będzie to mecz zespołów, które początku tego sezonu do udanych zaliczyć nie mogą - Murapol po 4 spotkaniach ma 3 "oczka", MZD jeszcze nie zapunktował. 

 

Godzinę później odbędzie się mecz, w którym faworyta nie trudno wskazać. Wicelider Hutchinson zmierzy się z Aqua. Dla tych pierwszych będzie to spotkanie o powrót na fotel lidera Ligi Biznesu, dla drugich kolejna szansa, by zdobyć swoje pierwsze punkty w tegorocznych rozgrywkach. 

 

Poniedziałkową rywalizację zakończy spotkanie BNI Beskid - Suez. W zeszłym tygodniu BNI było bliskie zgarnięcia 3 punktów, lecz ostatecznie po meczu pełnym emocji uległo TI Fluid 4:5. Suez ma natomiast za sobą 2 remisy z rzędu - z Rabenem oraz Abakonem. Czy teraz drużyna sięgnie po komplet punktów? 

 

- Przystąpimy do tego meczu zmobilizowani jak zawsze. Nieważne czy gramy z liderem, czy z drużyną z dołu tabeli. Do każdego rywala pochodzimy z szacunkiem i z chęcią wygrania - mówi Dariusz Szewczyk, kapitan Marrodentu, który w środę zmierzy się z Aluprofem. "Goście" tego spotkania po 4 kolejkach mają na swoim koncie 12 punktów i prowadzą w ligowej stawce.

Marrodent zajmuje obecnie 3. miejsce i ma 2 punkty straty do lidera. Przed tygodniem zespół zremisował w meczu na szczycie z Hutchinsonem. - Odczuwamy delikatny niedosyt, bo mogliśmy ten mecz wygrać. Sytuacje miały obie drużyny. Remis wydaje się jednak sprawiedliwy - podsumował nasz rozmówca. 

 

5. kolejkę zakończą spotkania Kuchnii BB z TI Fluid oraz Safety First - Raben. Szczególnie to drugie starcie zapowiada się niezwykle ciekawie. Na placu gry zobaczymy bowem doświadczone drużyny, które w poprzedniej edycji dostarczały nam sporo emocji.