Występujący w Młodej Lidze BBTS ATH nie ma ostatnio dobrej passy. Bielszczanie przegrali kolejne spotkanie. Tym razem musieli uznać wyższość ekipy z Olsztyna. bbts ath 1 Podopieczni Pawła Gradowskiego na swoim koncie po 19 meczach mają tylko trzy zwycięstwa. Na czwarte czekają od 25 stycznia. Wówczas pokonali najsłabszą w stawce Skrę Bełchatów. Trzy kolejne spotkanie, w słabym stylu, przegrali. W minioną sobotę 0:3 z Indykpolem – Olsztyn był zespołem lepszym i zasłużenie wygrał. Zagraliśmy nieco lepiej niż z Jastrzębiem, ale to również było słabe widowisko. Przykro nam, że kibice muszą oglądać taką siatkówkę. Mamy pewne problemy kadrowe, to jednak nie jest wytłumaczenie. Szanse dostali zmiennicy, muszę przyznać, że zaprezentowali się poprawnie. Naszą bolączką jest wykończenie ataku, rywale zawsze mają wyższy procent skuteczności w tym elemencie. Nie potrafimy „dobić się do parkietu”, nawet w wydawałby się prostych sytuacjach. Trenujemy ciężko, jesteśmy razem jako drużyna, ale ciężko o dobrą atmosferę jeśli często się przegrywa. Musimy wydobyć z siebie rezerwy. Potrzebujemy przełamania – ocenia trener młodych siatkarzy bielskiego klubu.

Kolejny mecz BBTS ATH rozegra 9 marca. W hali pod Dębowcem zmierzy się z Czarnymi Radom.

BBTS ATH Bielsko-Biała – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)

BBTS ATH: Marek, Siek, Ogrodniczuk, Czerwiński, Czapla, Słomka, Laszczak (libero), Wykręt, Broncel, Mierzyński Trener: Gradowski