Wystartowały wiosenne rozgrywki w IV lidze śląskiej. Dla beskidzkich zespołów był to weekend ze zmiennym szczęściem. Mirosław Szymura, były szkoleniowiec drużyn na tym poziomie zmagań, komentuje dla nas wydarzenia premierowej serii rundy rewanżowej, rzecz jasna w regionalnym kontekście.

Szymura_Miroslaw – Na inaugurację Górala nałożyły się różne nieszczęścia. Znam się doskonale z trenerem Maćkiem Mrowcem i wiem, jakie problemy kadrowe ma w zespole. Do tego jeszcze ten kuriozalny wyjazd z dotarciem na mecz taksówkami na kwadrans przed pierwszym gwizdkiem. Niewątpliwie na grę drużyny miało to wpływ. Pamiętajmy, że Gwarek Ornontowice to solidny zespół, od lat plasujący się w czołówce IV ligi. Nie ma co załamywać rąk, choć porażka 0:3 na dobry nastrój nie pozwala. Będzie lepiej, bo Góral to zespół z charakterem, któremu walki i ambicji moim zdaniem nie zabraknie.

Dużo przed startem wiosny mówiło się o wydarzeniach w Radziechowach. Zespół solidnie zimą pracował i wzmocnił się, bo transfer Łukasza Błasiaka to ruch co by nie mówić spektakularny. Robi się więc sporo, by GKS w IV lidze pozostał i wygląda na to, że beniaminek będzie walczył o realizację tego celu za wszelką cenę. Wyjazdowy, dodam bardzo cenny punkt w konfrontacji z zawsze groźną Fortecą Świerklany pokazuje, że piłkarze z Radziechów tanio skóry nie sprzedadzą.

Drzewiarz to firma uznana. Zimą nie było tu żadnych nerwowych posunięć, a przygotowania do rundy rewanżowej przebiegały spokojnie i bez problemów. Udało się również zachować trzon kadry. I już w sparingach widać było, że jest pozytywnie. W Przyszowicach jasieniczanie wygrali pewnie, ale patrząc na wynik można powiedzieć, iż w pewnym momencie było gorąco. Sytuację uspokoił niezawodny Adam Kozielski. Ten wynik to żadna sensacja, Drzewiarz podejmie w mojej opinii walkę o awans, choć doskonale widzimy siłę lidera rozgrywek. Często daleko idące wnioski można wyciągać dopiero po kilku kolejkach i tak należy oceniać start wszystkich naszych zespołów. Wiosenna rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie.

Wyniki 16. kolejki: Gwarek Ornontowice – Czarni-Góral Żywiec 3:0 (1:0) Krupiński Suszec – GTS Bojszowy 0:1 (0:1). Jedność '32 Przyszowice – Drzewiarz Jasienica 2:4 (1:3) Unia Racibórz – LKS Bełk 0:6 (0:3) Iskra Pszczyna – Podlesianka Katowice 1:0 (1:0) Forteca Świerklany – GKS Radziechowy-Wieprz 1:1 (0:1) Górnik Pszów – GKS II Katowice 0:1 (0:0) Szczakowianka Jaworzno – Unia Turza Śląska 3:1 (1:1)

[standings league_id=5 template=extend logo=false]