Na ostatnim miejscu zimę spędzi zespół z Jasienicy. Nie ma co ukrywać, tak słabej rundy w wykonaniu Drzewiarza nie było od lat. 4 zwycięstwa, 1 remis i 10 porażek - to jesienny bilans ekipy z Jasienicy, która ostatecznie zgromadziła na swoim koncie 13 punktów. W Drzewiarzu już jednak trwają działania, które mają sprawić, że wiosną drużyna ta odbije się od dna. Jednym ze wzmocnień ma być powracający po kontuzji Anton Fizek. A co z transferami z zewnątrz? 

 

 

- Cały czas działamy, szukamy zawodników, którzy pomogą nam w walce o utrzymanie. Są już poczynione pewne kroki. Jesteśmy "po słowie" z doświadczonym obrońcą. Rozglądamy się także za zawodnikami, którzy dadzą nam jakość i regularność w ofensywie. Mamy fajną, perspektywiczną kadrę, ale musimy się wzmocnić - przyznaje trener Drzewiarza Łukasz Błasiak. 

 

W drużynie z Jasienicy niewykluczone są również odejścia. - Jeśli będziemy mieć 24 zawodników na liście, to będziemy rozpatrywać wypożyczenia zawodników, aby łapali minuty - przyznaje Błasiak.