Z funkcji trenera Pioniera zrezygnował Zbigniew Wydra, który pracował z seniorami drużyny z Pisarzowic przez pięć lat. Być może z klubem definitywnie nie rozstanie się. pionier pisarzowice

Pionier przed startem sezonu zaliczany był do grona faworytów. Efektowny i efektywny futbol, który prezentuje od lat kilku, pretendował go do tego. Ostatecznie zespół z Pisarzowic zajął tylko 4. miejsce, wiosną przegrał aż osiem spotkań. Wpływ na taki obrót spraw miała przede wszystkim frekwencja na treningach. – Po pięciu latach Zbyszek Wydra doszedł do wniosku, że czas na zmiany. Ciężko mu było zmotywować zawodników do systematycznej pracy, stąd słabsza wiosna w naszym wykonaniu. Będzie ciężko znaleźć trenera, z którym współpraca będzie się układała tak dobrze. Zgrzytów między nami nie było, o wszystkich problemach rozmawialiśmy. Zbyszek potrafił się dostosować do naszych możliwości, potrafił zbudować zespół grający dobrze w oparciu o chłopaków z Pisarzowic. Chciałbym, żeby został w klubie i prowadził jedną z drużyn młodzieżowych – mówi Jerzy Wróbel, prezes Pioniera.

Początkiem przyszłego tygodnia poznamy nowego szkoleniowca zespołu z Pisarzowic. Rozmowy z potencjalnym następcą trwają.