Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do weekendowych gier w Bielskiej Lidze Okręgowej.

blo_logo Mecz kolejki. LKS Bestwina – Spójnia Landek. Przed meczem w Bestwinie wietrzono niespodziankę, stąd konfrontacja z udziałem lidera „okręgówki” zapowiadała się nad wyraz ciekawie. W istocie spotkanie okazało się godnym miana hitu kolejki. O triumfie gospodarzy przesądził jeden gol – zdobyty w końcówce potyczki, w dodatku z rzutu karnego. Jak na szlagier były więc i emocje i... mała niespodzianka, bowiem niedawny IV-ligowiec stracił właśnie pierwsze w sezonie punkty.

Niespodzianka. Czarni Jaworze. Historyczne zwycięstwo na szczeblu Bielskiej Ligi Okręgowej odnieśli piłkarze beniaminka z Jaworza. Gdy nic na to nie wskazywało. Owszem, Kuźnię Ustroń ostatnio dopadł kryzys, ale Czarnych traktowano jako idealnego przeciwnika na przełamanie się. Do odwrócenia niekorzystnej serii w rzeczywistości doszło, ale... z finałem szczęśliwym dla przyjezdnych, którzy wygrali w stylu efektownym aplikując ustronianom aż cztery gole.

Bohater. Łukasz Błasiak. W poprzednich meczach za sprawą Łukasza Błasiaka Pasjonat otwierał strzeleckie konto. Ale napastnik, choć miał swój niebagatelny udział w zwycięstwach, nie grzeszył skutecznością. W niedzielę w Dankowicach pokazał, że nie zapomniał, jak strzela się bramki. Zdobył ich aż 5 (!), co bez względu na formę przeciwnika i okoliczności, za wyczyn uznać należy.

Rozczarowanie. Zapora Porąbka. 14. miejsce w stawce i ledwie 7 wywalczonych „oczek” – tak fatalnym bilansem może „pochwalić się” na wstępie sezonu zespół z Porąbki. Wydawało się, że światełko w tunelu jest – remis w Czechowicach-Dziedzicach dawał nadzieję powrotu na właściwe tory. Tymczasem po porażce z LKS '99 Pruchna, Zapora została zdemolowana w Dankowicach. Oczywiście, na drużynie odbijają się problemy z obsadą bramki, lecz niestety cały zespół prezentuje się aktualnie znacznie poniżej oczekiwań i możliwości.

Liczby. 0 – bezkompromisowości ciąg dalszy. W 10. kolejce znów nie doszło do żadnego podziału punktów. Z ostatnich 24 meczów w „okręgówce” remis przyniosło tylko... jedno.

10 – takiej liczby zwycięstw z rzędu nie doczekali futboliści z Landeka. Kres passy nastąpił właśnie w meczu numer 10.

4 – gospodarze i goście z równą efektywnością punktową mierzyli się w minionych meczach. Tu ciekawostka – identycznie było w dziewiątej serii spotkań.

9 – w aktualnej tabeli BLO tylko jedna z liczb bilansu bramkowego nie składa się z dwóch cyfr. To właśnie „9” – skromna ilość goli strzelonych przez piłkarzy Cukrownika.

2 – tyle goli w doliczonym czasie gry zaaplikowali w Chybiu miejscowemu zespołowi piłkarze MRKS-u.

8 – strzelecki łup Pasjonata z niedzielnego pojedynku to drugi wynik w tym sezonie. Wcześniej „dychę” w Cieszynie ustrzelili piłkarze z Wisły.

5 – seria porażek zamykającego stawkę cieszyńskiego Piasta rośnie...

16 – najlepszy strzelec klasy okręgowej? Tu zmian nie ma. Z liczbą 16 trafień przewodzi Dawid Frąckowiak z zespołu lidera, który w weekend indywidualnego dorobku nie poprawił.

WYNIKI I TABELA BIELSKIEJ LIGI OKRĘGOWEJ