Coraz bliżej kolejnej walki Tomasza Adamka na zawodowym ringu. Okres świąteczny to dla boksera z Gilowic czas wytężonych treningów.

Adamek_Tomasz W pierwszej połowie marca do trenującego w Łomnicy „Górala” dołączyli trzej inni polscy pięściarze – Mateusz Masternak, Michał Cieślak oraz Marcin Rekowski, którzy sparowali z Tomaszem Adamkiem. Poważne testy formy zawodnik z Gilowic przeszedł także tuż przed świętami, mierząc się z dwoma bokserami zza oceanu. – Po pierwszych sparingach jestem bardzo zadowolony. Travis Walker mocno bije, wielki chłop, który zmusza do poruszania się po ringu i do utrzymywania szczelnej obrony. Sparing z Earlem Newmanem pozwala na przećwiczenie szybkich akcji i uników – mówił Adamek w trakcie tego etapu przygotowań.

Wspólnie z amerykańskim duetem, pod okiem trenera Rogera Bloodwortha, gilowiczanin trenował do piątku przed Wielkanocą. Brał udział ponadto w ćwiczeniach zaplanowanych przez doktora Jakuba Chyckiego, obejmujących m.in. regularne uczęszczanie do kriokomory. Wszystko po to, by jak najlepiej zaprezentować się 2 kwietnia w Tauron Arenie Kraków. Adamek skrzyżuje rękawice z Amerykaninem Erikiem Moliną i powalczy o 51 zwycięstwo na zawodowych ringach. Pojedynek poprzedzi zaplanowana na 1 kwietnia ceremonia ważenia w krakowskiej hali.