Najłatwiejszym w całym meczu był dla bielszczan jego pierwszy set. Przewagę gospodarze osiągnęli w początkowej fazie, a gdy Tomasz Piotrowski skutecznie zaatakował z lewego skrzydła BBTS prowadził już 14:8. Wygraną osiągnął ostatecznie w stosunku 25:18, choć po asie serwisowym Piotrowskiego i stanie 20:12 zanosiło się na jeszcze pokaźniejszy pogrom akademików.

Ci stawili opór po zmianie stron. Kiedy zablokowany został Oleg Krikun goście z Krakowa dysponowali zaliczką 6:3, ale w połowie seta nic z przewagi ich nie pozostało. Po zbiciu Fiedora Suchackiego obie ekipy miały po 13 „oczek” na koncie. Asy Krikuna sprawiły niebawem, że podopieczni Pawła Gradowskiego odskoczyli rywalom na 21:18, ale nie zdołali seta spokojnie „domknąć”. Goście mieli nawet piłkę, by wyrównać wynik meczu, lecz popełnili zbyt dużo kosztownych własnych błędów. Punkt Jarosława Macionczyka z zagrywki zakończył zaciętą partię.

W trzecim secie także emocji nie brakowało, natomiast to BBTS posiadał inicjatywę. M.in. 15:12 zrobiło się po przytomnym zagraniu na siatce Bartosza Cedzyńskiego, a 19:14 wobec zepsutego ataku Adriana Kacperkiewicza. Na finiszu swoje zrobił Krikun, to do niego należał też atak, po którym bielski zespół cieszył się ze zwycięstwa i awansu na 6. miejsce w tabeli I ligi.

BBTS Bielsko-Biała – AZS AGH Kraków 3:0 (25:18, 26:24, 25:21)

BBTS:
Macionczyk, Suchacki, Adamczyk, Krikun, Piotrowski, Cedzyński, Koziura (libero) oraz Marek (libero), Sawicki, Nowak, Skotarek, Łysikowski, Oniszk
Trener: Gradowski

BBTS Bielsko-Biała, AZS AGH Kraków, I liga