Beskidzki rok – sportowe „TOP 10”, cz. I
Mijający rok 2013 był pełen wrażeń sportowych, także w beskidzkim wymiarze. Końcem roku przybliżamy więc 10 najważniejszych wydarzeń sportowych ostatnich 12 miesięcy w naszym regionie. Dziś te, które naszym zdaniem znajdują się wprawdzie poza ścisłą czołówką zestawienia, lecz ich ranga jest nie do przecenienia.
10. Olimpijskie marzenia. Maciej Bydliński z kwalifikacją na Igrzyska Olimpijskie Soczi 2014. Konkurencje alpejskie nie należą do koronnych wśród sportów zimowych w naszym kraju. Ale tu szybko doczekaliśmy się olimpijskiej nominacji, w dodatku związanej z regionem Beskidów. Swój prymat w kraju potwierdził w minionym roku alpejczyk ze Szczyrku, Maciej Bydliński. Najlepszy wynik szczyrkowianina to znakomite, 9. miejsce podczas superkombinacji w Pucharze Świata w austriackim Kitzbuhel. Także ten rezultat przyczynił się do wywalczenia przez naszego zawodnika przepustki do Soczi. A tam spełni się marzenie o olimpijskim starcie. Czy również sukcesie w którejś z kilku konkurencji?
9. Historyczne zgłoski. Czwartoligowy awans Spójni Landek. W połowie czerwca zapadło najważniejsze rozstrzygnięcie w rozgrywkach Bielskiej Ligi Okręgowej sezonu 2012/2013. Efektowna wygrana 5:1 nad Błyskawicą Drogomyśl przysporzyła w Landeku mnóstwo radości. Miejscowa Spójnia nie tylko zdobyła kolejne ligowe „oczka”, ale nade wszystko zapewniła sobie w świetnym stylu historyczny dla klubu, w jego 22. roku działalności, awans w szeregi czwartoligowe. To było wielkie wydarzenie piłkarskie w gminie Jasienica, która zyskała drugiego przedstawiciela tego szczebla zmagań.
8. Krok po kroczku. Najwyższe w historii miejsce piłkarek żywieckiego Mitechu w Ekstralidze. Historię Mitechu przybliżaliśmy już niejednokrotnie na naszych łamach. Ale wyczyn żywieckich futbolistek z minionego sezonu warto podkreślić raz jeszcze. Żywczanki od lat systematycznie „wspinały się” po kolejnych klasach rozgrywkowych, teraz czynią progres w Ekstralidze, wśród 10 najlepszych zespołów kobiecej piłki nożnej w Polsce. Sezon, którego zwieńczenie przypadło w okresie jubileuszu 10-lecia Mitechu, podopieczne trenerki Beaty Kuty zakończyły na najwyższym w krótkiej historii, 5. miejscu w tabeli! Apetyty rosną natomiast w miarę jedzenia. W nowy rok żywiecki zespół wkracza tuż za „pudłem” ekstraligowej stawki...
7. Przestworza bez granic. Kolejne mistrzowskie skalpy Sebastiana Kawy. Rok 2013 Sebastian Kawa rozpoczął od... wygranej. Pilot Aeroklubu Bielsko-Bialskiego nie miał sobie równych w Argentynie, gdzie przeprowadzono światowy czempionat w szybownictwie. Najlepszym w przestworzach bielszczanin został po raz 9 (!) w karierze. Na tym jednak nie koniec. W czerwcu, we Francji, Kawa dołożył do bogatej kolekcji kolejne złoto na Starym Kontynencie – w klasie 18-metrowej, by w lipcu w Ostrowie Wielkopolskim obronić mistrzostwo w klasie standard. Udany rok pilot z Beskidów spędził angażując się w przedsięwzięcie „Himalaya Gliding Project”, w ramach którego doszedł do skutku historyczny lot szybowcem nad Himalajami.
6. Rajdowy czempion. Kajetan Kajetanowicz w wielkim stylu rajdowym mistrzem Polski. Pochodzący z Cieszyna kierowca rajdowy ma za sobą niesamowite miesiące. Rajd Świdnicki, Rajd Wisły, Rajd Karkonoski, Rajd Rzeszowski, Rajd Kauno Ruduo i wreszcie Rajd Polski – te wszystkie eliminacje krajowych mistrzostw połączyła jedna wspólna cecha. Na trasach zdecydowanie najszybszy okazywał się Kajetan Kajetanowicz, dzięki czemu bardzo wyraźnie sięgnął po swój czwarty z kolei tytuł najlepszego kierowcy w Polsce! 34-latek to dziś jeden z najbardziej utytułowanych sportowców, rzecz jasna nie tylko w skali beskidzkiego regionu.
W ostatni dzień roku 2013 przedstawimy naszą czołówkę „TOP 10” beskidzkiego sportu.
