Beskidzki rok – sportowe „TOP 10”, cz. II
To już ostatni dzień roku 2013 – na naszych łamach, tytułem podsumowania sportowego roku, przypominamy pięć najważniejszych wydarzeń beskidzkiego sportu w tym okresie.
5. Rekord sukcesów. Znakomite osiągnięcia piłkarzy, futsalowców i młodzieży. W połowie roku w Cygańskim Lesie zapanowała dawno nie oglądana radość. Przy Startowej, w dramatycznych okolicznościach, IV-ligowy wówczas Rekord wygrał baraż o awans z Górnikiem Piaski, co było równoznaczne z historycznym dokonaniem futbolowym bielskiego klubu – awansem do grona trzecioligowego. Aż tak wielkich powodów do radości nie miała „dorosła” ekipa futsalowa. Miniony sezon przyniósł spore rozczarowanie i odległe miejsce w lidze. Wiele wskazuje jednak na to, że inaczej będzie w rozgrywkach, które znajdują się na półmetku. Rekord bowiem, notujący świetną serię zwycięskich meczów, przewodzi ekstraklasowej stawce. Czy marzenia o futsalowym mistrzostwie Polski wreszcie ziszczą się? Byłby to wyśmienity prezent na obchodzone w roku 2014, 20-lecie działalności klubu z Cygańskiego Lasu. Póki co, za nami kolejny wspaniały rok „rekordowej” młodzieży w futsalu. W pięciu turniejach mistrzowskich bielszczanie zgarnęli wszak komplet medali!
4. Już tylko wspomnienia. Budowa nowego i pożegnanie poprzedniego Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej. Już kilka lat temu ruszyć miała gruntowna przebudowa Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej, wzorowanego na obiekcie w Kielcach. Po dopełnieniu wszelkich formalności prace zainicjowano jednak na dobre dopiero w roku 2013. W październiku otwarto pierwszą z nowych trybun, na której podczas ostatnich jesiennych meczów Podbeskidzia zasiadali kibice. Równocześnie intensywne działania obejmowały kolejne części obiektu. Dziś, Stadion Miejski w starym kształcie, na którym bielskie drużyny rozegrały wiele pamiętnych spotkań, przechodzi do historii. Początkiem grudnia przy Rychlińskiego pożegnano jedyną trybunę krytą. Za rok, o tej porze, będziemy już cieszyć się nowym, imponującym obiektem piłkarskim w Bielsku-Białej, który pomieści ponad 15 tys. widzów.
3. Renesans na skoczni. Sukcesy polskich i beskidzkich skoków. Kiedy na sportową emeryturę przechodził Adam Małysz, wielu przewidywało długoletni brak sukcesów, a co za tym idzie spadek zainteresowania skokami narciarskimi w Polsce. Nie jest jednak wcale tak źle, a mijający rok zwiastuje „tłuste” lata polskich i beskidzkich skoków. Końcem ubiegłego sezonu na podium Pucharu Świata stanął Piotr Żyła, zawodnik Wisły Ustronianki. Na wstępie tego, ze zwycięstwa cieszył się pochodzący z Gilowic, Krzysztof Biegun, multimedalista niedawnej Zimowej Uniwersjady. Tymczasem w kobiecej stawce zadebiutowała Joanna Szwab, uczennica Szkoły Mistrzostwa Sportowego Sportów Zimowych Szczyrk w Buczkowicach. To w tej placówce wykonywana jest doskonała praca, także ze skoczkami narciarskimi. Kto prowadzi polskich skoczków do tak znakomitych osiągnięć? Łukasz Kruczek – nasz krajan, mieszkaniec rodzinnych Buczkowic.
2. Wiosna cudów. Utrzymanie Podbeskidzia w piłkarskiej Ekstraklasie. Sześć punktów na koniec 2012 roku praktycznie skazywało drużynę Podbeskidzia na nieuchronne opuszczenie ekstraklasowych szeregów. Ale, że cuda się zdarzają przekonano się w Bielsku-Białej wiosną. „Górali” do rundy rewanżowej przygotował Dariusz Kubicki, a gdy ten opuścił drużynę postawiono na Czesława Michniewicza. Pod wodzą tego trenera bielszczanie walczyli zaciekle niemal w każdym spotkaniu, a co najważniejsze – punktowali. I dokonali tego, co wydawało się niemożliwe. Dla Bielska-Białej uratowali Ekstraklasę wspaniałym finiszem sezonu! Radości nie było końca w Łodzi, bo tam – w ostatniej kolejce rozgrywek – „Górale” przypieczętowali nie lada wyczyn. Na wiosnę „uzbierali” aż 26 punktów i zajęli bezpieczne, 14. miejsce. A napastnik Podbeskidzia Robert Demjan został królem strzelców w elitarnej stawce!
1. Bielska elita. Akces siatkarskiego BBTS-u Bielsko-Biała w szeregi PlusLigi. W sezonie 2003/2004 ówczesny BBTS Siatkarz-Original Bielsko-Biała opuścił najwyższą klasę rozgrywkową. Od tego czasu bielscy siatkarze bezskutecznie forsowali bramy PlusLigi, a wielką siatkówkę sympatycy tego sportu na Podbeskidziu oglądać mogli wyłącznie w telewizji. Aż wreszcie w sezonie 2012/2013 pojawiła się szansa, by wreszcie dołączyć do elity. Na jej zapleczu BBTS zajął 2. miejsce, potwierdzając sportową gotowość do gry wśród najlepszych. Klub spełnił także wszystkie inne wymogi, w tym finansowe i organizacyjne, stawiane przez organ prowadzący rozgrywki. 18 czerwca 2013 roku zaproszenie do występów w PlusLidze dla BBTS-u Bielsko-Biała dopełniło się! I tak możemy cieszyć się świetnymi siatkarskimi widowiskami w hali pod Dębowcem. To rzecz bezprecedensowa także z innego powodu. BBTS stał się czwartą drużyną z Bielska-Białej w jednej z najwyższych lig w Polsce – obok Podbeskidzia (piłka nożna), BKS-u Aluprof (siatkówka żeńska) i Rekordu (futsal). Bielska, sportowa elita!
Miejsca 6-10 przedstawialiśmy wczoraj na naszych łamach - LINK.
