Z jednej serii składał się premierowy konkurs indywidualny Pucharu Świata w skokach narciarskich. W Klingenthal doszło do jakże miłej dla nas niespodzianki. Zwycięzcą zawodów został 19-latek z Gilowic, Krzysztof Biegun!

biegun W trudnych warunkach przyszło rywalizować skoczkom w Klingenthal. Startujący z piątym numerem Krzysztof Biegun, zawodnik Sokoła Szczyrk, uzyskał 142,5 metra. Takiej próby nikt nie był w stanie powtórzyć, nawet czołowi skoczkowie świata, którzy jednak walczyli również z niesprzyjającym, zmiennym wiatrem. Gdy po długich naradach podjęto decyzję o anulowaniu drugiej serii konkursowej sukces 19-latka z Gilowic, absolwenta Szkoły Mistrzostwa Sportowego Szczyrk w Buczkowicach, stał się faktem, w dopiero drugim jego starcie w zimowym Pucharze Świata! Świetnie wypadli także inni Polacy. Piotr Żyła (Wisła Ustronianka) zajął wysokie 5. miejsce po skoku na odległość 136 m. 6. był Maciej Kot (132 m), a 9. Jan Ziobro (134,5 m). Inny z beskidzkich przedstawicieli, pochodzący ze Szczyrku, Stefan Hula został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon.

Krzysztof Biegun został jednocześnie liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, zdobywając do niej 100 punktów. Za jego plecami znajdują się - Niemiec Andreas Wellinger i Słoweniec Jurij Tepes.