
Piłka nożna - A-klasa
Bramkostrzelna Zapora powalczy o podium
Niezwykle ciekawie zapowiada się wiosenna rywalizacja w bielskiej a-klasie. W górnej części tabeli jest bardzo ciasno. Namieszać może również zajmująca 6. miejsce w klasyfikacji Zapora Wapienica, która na zimę wygrała wszystkie mecze kontrolne.
Od stycznia nowym trenerem Zapory został Jakub Budzich, który wcześniej prowadził młodzieżowe oraz kobiece ekipy Rekordu. Jest to jego pierwszy raz, jeśli chodzi o prowadzenie zespołu seniorskiego. - Oczywiście różnica jest ogromna, całkiem inaczej wygląda praca z seniorską drużyną, niemniej jednak odnajduję się w tym bardzo dobrze i praca ta wydaje mi się, że jest bardziej satysfakcjonująca od prowadzenia młodzieżowych oraz kobiecych zespołów - oznajmia Budzich.
Zapora imponuję formą od początku okresu przygotowawczego, także strzelecką. W żadnym meczu piłkarze z Wapienicy nie strzelili mniej niż 4 bramek wygrywając z Żarem Międzybrodzie (5:2), LKS-em Goleszów (4:2), Halnym Kalna (9:2), LKS-em Pogórze (9:5) i Groniem Bujaków (9:2). - Optymistycznie patrzę na nadchodzącą rundę. Moim celem przychodząc do klubu jest znaleźć się na podium. Mam do dyspozycji bardzo dobry zespół. Przyszło czterech nowych zawodników. Drużyna jest "mieszanką" doświadczenia z młodością. Także i ja się wszystkiego dopiero uczę jeśli chodzi o seniorską piłkę, lecz sparingi, które rozegraliśmy dają dobry prognostyk na nadchodzącą rundę - kończy Budzich.
Zapora imponuję formą od początku okresu przygotowawczego, także strzelecką. W żadnym meczu piłkarze z Wapienicy nie strzelili mniej niż 4 bramek wygrywając z Żarem Międzybrodzie (5:2), LKS-em Goleszów (4:2), Halnym Kalna (9:2), LKS-em Pogórze (9:5) i Groniem Bujaków (9:2). - Optymistycznie patrzę na nadchodzącą rundę. Moim celem przychodząc do klubu jest znaleźć się na podium. Mam do dyspozycji bardzo dobry zespół. Przyszło czterech nowych zawodników. Drużyna jest "mieszanką" doświadczenia z młodością. Także i ja się wszystkiego dopiero uczę jeśli chodzi o seniorską piłkę, lecz sparingi, które rozegraliśmy dają dobry prognostyk na nadchodzącą rundę - kończy Budzich.