– Jest to pierwszy raz kiedy oficjalnie mogę użyć tej nazwy i powitać państwa na Uniwersytecie Bielsko-Bialskim. Do tej pory była to Akademia, a teraz jesteśmy Uniwersytetem. Bardzo się cieszymy, że rozpoczynamy tą działalność z wielkim przytupem tenisowymi rozgrywkami – mówił podczas otwarcia wydarzenia kanclerz uczelni Łukasz Siekliński.

Turniej nieprzypadkowo zresztą odbył się w tym roku w murach uniwersyteckich. – Z bielską uczelnią współpracujemy już od kilku lat, otrzymując wsparcie przy okazji różnych imprez m.in. półmaratonów organizowanych przez nasze Stowarzyszenie. Współpraca ta przynosi dobre rezultaty, dlatego mamy nadzieję ją kontynuować i rozwijać – podkreślał prezes SI Eurobeskidy Stanisław Handerek.

 


Pierwszego dnia odbyły się rozgrywki drużynowe z udziałem 11 klubów sportowych: IKS Silesia Katowice, ICSiR Start Lublin, Start Katowice, ZSN Skierniewice, IKS AWF Warszawa, Start Radom, IKS Start Kraków, IKS Spin Bożejowice, BKS Stal Bielsko-Biała, WZSN Wrocław oraz SI Eurobeskidy. Najlepiej poradziły sobie kluby z Warszawy i Radomia, a i ekipa organizatora załapała się na podium. – Najtrudniejszym przeciwnikiem w ćwierćfinale był Start Wrocław. Najważniejszy mecz rozegrał się pomiędzy Adamem Dyjorem i Adrianem Kutarbą. Niewiele dzieliło nas od przegranej 0:3. Na szczęście odwróciliśmy losy i ostatecznie Adam po trudnym meczu wygrał 3:2 – mówił Mariusz Olczak z Warszawy. Zwycięski mecz z drużyną z Dolnego Śląska był preludium do dalszych sukcesów stołecznych i końcowego triumfu.

Wiesław Stasica na wózku z pewnością wzmocnił naszą drużynę. Ja zagrałem trochę zbyt pasywnie. Przeciwnicy postawili nam dosyć trudne zadanie, dlatego jestem zadowolony, że kończymy na tak wysokim miejscu drużynowo – podkreślał Grzegorz Pieronek z Eurobeskidów.

Skupienie, uśmiech po dobrym zagraniu i grymas po przegranym secie – takie emocje towarzyszyły zawodnikom podczas indywidualnej rywalizacji w niedzielę 3 września. Ze swojego występu nie krył zadowolenia zwycięzca w kategorii wózków Michał Czułek, który w tej grupie wyprzedził Daniela Staszaka z WZSN Wrocław oraz kolegę z klubu Sławomira Przybysza. – To moje pierwsze zwycięstwo z Danielem. Zawsze mi gdzieś uciekał, choćby wczoraj dwa mecze z nim przegrałem w tie-breaku. Dzisiaj się udało i to jest najlepszy wynik, jaki mogłem osiągnąć – przyznawał zawodnik Startu Skierniewice.

 


W kategorii kobiet wysoki poziom zaprezentowała tenisistka z klubu z Radomia Monika Borewicz, która wywalczyła złoto pokonując w decydującym meczu Martynę Stos z IKS Bożejowice. Na 3. pozycji znalazła się natomiast zawodniczka z Wrocławia Jolanta Kopaczyńska.

Wśród mężczyzn w grupie VI-VIII triumfował Mariusz Olczak z Warszawy, natomiast 2. miejsce zajął Sławomir Brak w barwach BKS Stal. – Jestem zadowolony z tego występu. Wynik odzwierciedla moje możliwości. Utrzymuję to, co wypracowałem przez lata – podkreślał Brak. Podium dopełnił Adrian Kochoń z drużyny gospodarzy. Potyczki zawodników z grupą IX-X zdominował Marcin Grocholski z klubu WZSN Wrocław. Po srebro w tej kategorii sięgnął Dariusz Ścigany ze STARTu Radom, natomiast jako trzeci rywalizację zakończył jego starszy kolega z drużyny Benedykt Mąkosa.

Zarówno podczas rozgrywek drużynowych, jak i indywidualnych nie mogło zabraknąć zaciekawionych fanów tenisa stołowego, którzy dopingowali zawodników z całej Polski. Turniej tradycyjnie odwiedziły znane osobistości z regionu. Wśród nich pojawili się m.in. gratulujący uczestnikom i wspierający ich – wiceminister w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej Stanisław Szwed oraz poseł Przemysław Drabek, członek sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, który ufundował puchary dla najlepszych.