Na tę chwile w Orle jedynie co się zmieniło to... trener. Po przyjściu Seweryna Kośca jednak nie zapowiada się na rewolucję kadrową, a bardziej na ciężką pracę. Zanim gracze Orła rozpoczną cykl sparingowy czeka ich intensywny miesiąc samych treningów. -  Cykl sparingowy faktycznie rozpoczynamy dość późno, ale to umyślny zabieg. Przez ten miesiąc będę chciał poznać zespół. Spotykać się będziemy trzy razy w tygodniu i skupimy się nad tym, aby poprawić motorykę oraz grę obronną - mówił niedawno na łamach naszego portalu S.Kosiec. 

Zmiany kadrowe jeśli będą to tylko kosmetyczne. Żaden z zawodników Orła nie zapowiedział chęci odejścia. Brak także w Łękawicy nowych twarzy. Wszelkie dotychczasowe negocjacje jak się okazało spaliły na panewce. S.Kosiec jednak w swoim "notesie" ma kilka nazwisk, które widziałby w swoim zespole. W Orle przede wszystkim będą chcieli wzmocnić formację defensywną i na tych pozycjach głównie możemy się spodziewać nowych twarzy w najbliższym czasie w drużynie beniaminka.