Skutecznie rywalizowali z faworytami ligi, by tracić punkty z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Minionej jesieni ponownie wyraźnie „falował” Cukrownik Chybie.

Cukrownik Chybie rus Ciekawostki: - Słabością chybian ponownie okazały się mecze domowe, tylko dwa na własnym terenie rozstrzygnęli na swoją korzyść, w tym jedno efektownie gromiąc 3:0 Kuźnię Ustroń. - Trzykrotnie Cukrownik tracił jesienią po 4 bramki, przegrywając mecze z Wisłą, MRKS-em i Spójnią. - Cukrownik to jeden z najbardziej „zrównoważonych” zespołów w stawce „okręgówki”, o czym świadczy bilans meczowy, jak i bramkowy. - 4 razy jesienią zespół z Chybia godził się z przeciwnikami remisem 1:1. Podopieczni Andrzeja Myśliwca „zgubili” w ten sposób punkty z trzema drużynami zamykającymi tabelę na półmetku rozgrywek. - Wyjątkowo krótko trwała przygoda z Pucharem Polski, pierwsza przeszkoda – zespół z Kończyc Małych – okazała się tą nie do sforsowania. - Łukasz Szczygielski z 9 trafieniami był w minionej rundzie najskuteczniejszym zawodnikiem Cukrownika.

Wspólnie z trenerem Andrzejem Myśliwcem krótko w kontekście Cukrownika podczas jesiennych zmagań, ale i całej stawki ligowej.

SportoweBeskidy.pl: Jaka to była runda dla zespołu z Chybia? - Szukając jednego najbardziej odpowiedniego określenia, to przeżyliśmy jesienią prawdziwą huśtawkę nastrojów. Po bardzo dobrych meczach z mocnymi rywalami zdarzały się nam potknięcia, które nie powinny mieć miejsca. Nad tym ubolewam. Brakowało w niektórych meczach konsekwencji, szczęścia, zbyt dużo było nonszalancji. Mogliśmy zakończyć rundę nawet z ośmioma punktami więcej na koncie. Ale nie ma co dodawać, bo tych punktów nie zrobiliśmy. Trzeba wyciągać wnioski i stabilizować naszą grą. Bo jak kiedyś padło w jednej z naszych rozmów – jesteśmy chyba najbardziej nieprzewidywalną drużyną w całej lidze.

Mysliwiec Andrzej Chybie ru SportoweBeskidy.pl: Co szczególnego wydarzyło się jesienią? Co zapamięta pan z kilku ostatnich miesięcy? - Nie było czegoś takiego szczególnego, co zapadłoby mi w pamięci. Drużyny, które miały być w czołówce rzeczywiście aspirują do wygrania ligi. Te, które niżej klasyfikowano w zeszłym sezonie teraz spisują się podobnie. Pięć drużyn odskoczyło wyraźnie, później mamy wyrównaną strefę środkową, a tylko dwie ostatnie ekipy zgromadziły mało punktów. My w tamtym roku mieliśmy 8 punktów i wydostaliśmy się z tak trudnej sytuacji. Nikogo więc nie można skreślać już na ten moment.

SportoweBeskidy.pl: Niespodzianki i rozczarowania dotychczasowych zmagań w „okręgówce”? - Jak dla mnie szczególnych niespodzianek nie ma. Rozczarowanie? Maksymilian, który miał mega start w sezonie poprzednim. W obecnym uwidoczniły się organizacyjne problemy, drużyna się zmieniła i mają w Ciścu niewątpliwie duży problem. Ta drużyna wydawała mi się na bardziej solidną.

Najlepsi piłkarze PROFI CREDIT BLO zdaniem Andrzeja Myśliwca: - Witold Wawrzyczek (obrońca, Cukrownik Chybie) - Mariusz Adaszek (obrońca, Cukrownik Chybie) - Wojciech Sadlok (pomocnik, Pasjonat Dankowice)

Okiem ekspertaPiotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Mając na uwadze poprzedni sezon Cukrownik zrobił krok do przodu. Zakotwiczył w środku tabeli, co gwarantuje spokojną zimę. Wyciągnięto wnioski z czasów, gdy do końca w Chybiu martwiono się o utrzymanie. Celem jest to, aby rozwijać się małymi kroczkami. Ocenę wystawiam zatem pozytywną.

Cukrownik Chybie9. miejsce, 20 punktów, 5 zwycięstw – 5 remisów – 6 porażek, bilans bramkowy 30:31.

Zebrzydowice Spojnia Cukrownik Chybie rr