W liderem rywalizowała o punkty drużyna z Bestwiny. Zespół, który zasłużył sobie na miano „czarnego konia” po raz drugi w tym roku przegrał. landek spojnia

Stałe fragmenty gry zaważyły na losach meczu. Wyborną sytuację zmarnował Szymon Skęczek. Rzut karny w jego wykonaniu obronił Zbigniew Huczała. Snajper zespołu z Bestwiny zrehabilitował się tuż po zmianie stron, wykorzystał nieporozumienie golkipera Spójni z kolegą z obrony. Gol napastnika wyrównał stan meczu. W 36. minucie Dawid Frąckowiak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową skierował futbolówkę do celu. Jak się później okazało, kolejny korner przyniósł wygraną gospodarzy. Tym razem Szymon Kubica wpisał się na listę strzelców.

Oba zespoły mecz kończyły w osłabieniu. Szymon Łacek w minucie 60. „ugodził” rywala łokciem, został ukarany czerwoną kartką. Kwadrans później drugie „żółtko” obejrzał Wojciech Żurek. Siły po golu na 2:1 się wyrównały.

Spójnia Landek – LKS Bestwina 2:1 (1:0) 1:0 Frąckowiak (36') 1:1 Skęczek (53') 2:1 Sz.Kubica (75')

Spójnia: Huczała – Lech, Siedlok, Sz.Kubica, Łacek, Marek (90′ Adamczyk), Szczepanik, Kałka (80' Stawicki), Szwarc (55' Gajek), T.Zyzak, Frąckowiak (90′ Szczyrbowski) Trener: Zadylak

LKS Bestwina: Kudrys – Maciążka, Lisewski, Gołąb, Duś (46' Włoszek), Łoś (46' Żurek), Pokusa, Droździk, Radwański (80' Nowak), Skęczek, Sawicki Trener: Szymala